Z plebiscytem ruszyliśmy dwa miesiące temu. Zgłosiliście do konkursu 95 lekarzy, 27 pielęgniarek i 14 oddziałów. Kto w tym roku zwycięży? Laureatów poznamy około godz. 12.30.
A wszystko w Waszych rękach. Chwytajcie za telefony i ślijcie esemesy na swoich ulubionych medyków. Głosujemy tylko do południa. Potem ranking zamykamy. Do wczoraj wieczór oddaliście w sumie prawie 18 tys. głosów.
Spośród tych, którzy ślą SMS rozlosowanych zostanie 10 nagród rzeczowych. Ufundowali je "GL" i NFZ. Najlepsi lekarze i pielęgniarki otrzymają dyplomy i nagrody pieniężne, a oddziały - poza dyplomem nagrody rzeczowe.
Jak na razie w rankingu prowadzi Lech Borkowski, lekarz z Centrum Medycznego ATOL w Gubinie. - Cieszę się, że pacjenci doceniają moją pracę. - przyznaje. - To na pewno przyjemne, że na mnie głosują, aczkolwiek nie wydaje mi się, bym robił coś wyjątkowego. Jestem lekarzem i swoją pracę wykonuję najlepiej, jak tylko potrafię. Pacjentów nie traktuję sztampowo, do każdego podchodzę indywidualnie i mam dużo cierpliwości.
L. Borkowski lekarzem jest od 15 lat. Pod swoją opieką ma około 3 tysięcy pacjentów z Gubina i okolicznych wsi.
Spore szanse na zwycięstwo w plebiscycie ma także Bożena Tatarynowicz, lekarka rodzinna z Zielonej Góry, która "depcze po piętach" gubińskiemu koledze.
Wśród pielęgniarek na czele są: Bożena Graczyk z Medkol Zielona Góra i Krystyna Paczka z gubińskiego ATOLu.
W kategorii oddziałów od początku plebiscytu z pierwszego miejsca nie spada oddział noworodkowy z pododdziałem intensywnej terapii i patologii noworodka ze szpitala w Zielonej Górze. I wszystko wskazuje na to, że wygra ponownie. Choć oczywiście wszystko jeszcze zmienić się może.
- Te wszystkie głosy, jakie dostajemy to najlepszy prezent dla mojego personelu, który nie zawsze jest właściwie doceniany - cieszy się Magdalena Świrkowicz, ordynator neonatologii. - Dziękuję bardzo moim kochanym pielęgniarkom, bo są naprawdę wyjątkowe. I dziękuję za wszystkie głosy, jakie na nas oddajecie.
Wczoraj zadzwonił do redakcji pan Stanisław z Zielonej Góry. - Chciałbym, żeby wygrał oddział wewnętrzny Polikliniki, bo pracują tam najlepsze pielęgniarki i najwspanialsi lekarze. - opowiada.
- Byłem bardzo chory, miałem podniesioną stopę cukrzycową i groziła mi amputacja nogi. Uratowała mnie doktor Mospan, która wycięła mi tylko dwa palce. Już rok jestem po operacji i czuję się znakomicie. Pani doktor stosuje nowe metody: sprowadza robaki, które w stopie wyjadają zgorzeliny po martwicy. I rana jest wysuszona.
Pan Stanisław chwali także pielęgniarki: - Nie tylko zrobią zastrzyk, ale często pocieszą, pogłaszczą starszego człowieka po głowie. Cała załoga jest wspaniała, dlatego na nich głosuję.
Czy oddział wewnętrzny w Poliklinice ma szansę wygrać plebiscyt? Wszystko w Waszych rękach. Na razie zajmuje szóste miejsce.
Pamiętajcie: glosowanie zamykamy dziś w samo południe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?