5/72
Przez dziesięciolecia dzień 1 maja był świętem państwowym....

Przez dziesięciolecia dzień 1 maja był świętem państwowym. Udział w pochodach organizowanych tego dnia dla jednych był obywatelską (albo partyjną) manifestacją patriotyzmu, dla innych obrzydłym przymusem. Władze stosowały różne formy „zachęty" do udziału w pochodach: od groźby zwolnienia z pracy czy pozbawienia premii, do wabienia luksusowymi towarami (wędliny, słodycze). Ludzie więc szli i szli... W ostatnich latach to już żaden przymus, bo też 1 maja przestał się kojarzyć ze świętem komunistycznym. Zobaczcie. Najstarsze zdjęcia pochodzą z 1945 roku, ostatnie z 2016. Pokazują marsze na Dolnym i Górnym Śląsku, ale też w Sosnowcu i Częstochowie. Większość zrobili fotoreporterzy „Dziennika Zachodniego", Józef Makal i Jacek Tomeczek, a ubiegłoroczne Lucyna Nenow i Piotr Ciastek. Wykorzystaliśmy też zdjęcia udostępnione przez Wratislaviae Amici oraz przez Henryka Jachyma z Zabrza. Przyjrzyjcie się im. Może odnajdziecie tam siebie, swoich rodziców, dziadków, albo znajomych...

6/72
Przez dziesięciolecia dzień 1 maja był świętem państwowym....

Przez dziesięciolecia dzień 1 maja był świętem państwowym. Udział w pochodach organizowanych tego dnia dla jednych był obywatelską (albo partyjną) manifestacją patriotyzmu, dla innych obrzydłym przymusem. Władze stosowały różne formy „zachęty" do udziału w pochodach: od groźby zwolnienia z pracy czy pozbawienia premii, do wabienia luksusowymi towarami (wędliny, słodycze). Ludzie więc szli i szli... W ostatnich latach to już żaden przymus, bo też 1 maja przestał się kojarzyć ze świętem komunistycznym. Zobaczcie. Najstarsze zdjęcia pochodzą z 1945 roku, ostatnie z 2016. Pokazują marsze na Dolnym i Górnym Śląsku, ale też w Sosnowcu i Częstochowie. Większość zrobili fotoreporterzy „Dziennika Zachodniego", Józef Makal i Jacek Tomeczek, a ubiegłoroczne Lucyna Nenow i Piotr Ciastek. Wykorzystaliśmy też zdjęcia udostępnione przez Wratislaviae Amici oraz przez Henryka Jachyma z Zabrza. Przyjrzyjcie się im. Może odnajdziecie tam siebie, swoich rodziców, dziadków, albo znajomych...

7/72
Przez dziesięciolecia dzień 1 maja był świętem państwowym....

Przez dziesięciolecia dzień 1 maja był świętem państwowym. Udział w pochodach organizowanych tego dnia dla jednych był obywatelską (albo partyjną) manifestacją patriotyzmu, dla innych obrzydłym przymusem. Władze stosowały różne formy „zachęty" do udziału w pochodach: od groźby zwolnienia z pracy czy pozbawienia premii, do wabienia luksusowymi towarami (wędliny, słodycze). Ludzie więc szli i szli... W ostatnich latach to już żaden przymus, bo też 1 maja przestał się kojarzyć ze świętem komunistycznym. Zobaczcie. Najstarsze zdjęcia pochodzą z 1945 roku, ostatnie z 2016. Pokazują marsze na Dolnym i Górnym Śląsku, ale też w Sosnowcu i Częstochowie. Większość zrobili fotoreporterzy „Dziennika Zachodniego", Józef Makal i Jacek Tomeczek, a ubiegłoroczne Lucyna Nenow i Piotr Ciastek. Wykorzystaliśmy też zdjęcia udostępnione przez Wratislaviae Amici oraz przez Henryka Jachyma z Zabrza. Przyjrzyjcie się im. Może odnajdziecie tam siebie, swoich rodziców, dziadków, albo znajomych...

8/72
Przez dziesięciolecia dzień 1 maja był świętem państwowym....

Przez dziesięciolecia dzień 1 maja był świętem państwowym. Udział w pochodach organizowanych tego dnia dla jednych był obywatelską (albo partyjną) manifestacją patriotyzmu, dla innych obrzydłym przymusem. Władze stosowały różne formy „zachęty" do udziału w pochodach: od groźby zwolnienia z pracy czy pozbawienia premii, do wabienia luksusowymi towarami (wędliny, słodycze). Ludzie więc szli i szli... W ostatnich latach to już żaden przymus, bo też 1 maja przestał się kojarzyć ze świętem komunistycznym. Zobaczcie. Najstarsze zdjęcia pochodzą z 1945 roku, ostatnie z 2016. Pokazują marsze na Dolnym i Górnym Śląsku, ale też w Sosnowcu i Częstochowie. Większość zrobili fotoreporterzy „Dziennika Zachodniego", Józef Makal i Jacek Tomeczek, a ubiegłoroczne Lucyna Nenow i Piotr Ciastek. Wykorzystaliśmy też zdjęcia udostępnione przez Wratislaviae Amici oraz przez Henryka Jachyma z Zabrza. Przyjrzyjcie się im. Może odnajdziecie tam siebie, swoich rodziców, dziadków, albo znajomych...

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Jechał prawie o 60 km/h za szybko. Stracił prawo jazdy

Jechał prawie o 60 km/h za szybko. Stracił prawo jazdy

Klęska Falubazu Zielona Góra w Lublinie. Po srogiej lekcji od mistrzów Polski

Klęska Falubazu Zielona Góra w Lublinie. Po srogiej lekcji od mistrzów Polski

Raj dla ogrodników i działkowców. Na targach w Gliśnie roślin do wyboru, do koloru!

Raj dla ogrodników i działkowców. Na targach w Gliśnie roślin do wyboru, do koloru!

Zobacz również

Jechał prawie o 60 km/h za szybko. Stracił prawo jazdy

Jechał prawie o 60 km/h za szybko. Stracił prawo jazdy

Raj dla ogrodników i działkowców. Na targach w Gliśnie roślin do wyboru, do koloru!

Raj dla ogrodników i działkowców. Na targach w Gliśnie roślin do wyboru, do koloru!