Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś w Gorzowie premiera u Osterwy

(roch)
Najnowsza premiera to opowieść o świecie ludzi widzianym oczyma zwierząt
Najnowsza premiera to opowieść o świecie ludzi widzianym oczyma zwierząt fot. Bartosz Zakrzewski
Tym razem pod płaszczykiem baśni dla dorosłych będzie opowieść o moralności i ważnych decyzjach w ludzkim życiu. Na współczesną sztukę przyjedzie autorka.

- To jest bardzo niebanalna opowieść o ludzkim świecie widzianym oczyma zwierząt - mówi Iwona Kusiak, kierownik literacki Teatru Osterwy. Chodzi o "Bardzo zwyczajną historię" Mariji Łado.

Rzecz cała dzieje się na pewnej farmie. Zwierzęta oglądają ludzkie losy i swój sposób je komentują. Otóż córka gospodarza Dana spotyka się z Alkiem synem sąsiadów. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że pewnego dnia dziewczyna zachodzi w ciążę, a Alek ma za ojca lokalnego pijacza znienawidzonego przez wszystkich. Rodzice dziewczyny nie mają wątpliwości, trzeba się niechcianego bękarta pozbyć. I w tym miejscu do akcji wkraczają zwierzęta, które za wszelką cenę starają się ocalić nowe życie.

"Bardzo zwyczajna historia" bywa bardzo często porównywana do "Folwarku zwierzęcego". Jeśli można uczynić takie porównanie to tylko z powodu zwierząt, które występują w obu tekstach. Ale na tym porównanie się kończy. U Orwella zwierzęta symbolizują określone ludzkie postawy. U Łado natomiast tworzą odrębny, własny świat.

Marija Łado to pseudonim artystyczny Marii Aleksiewny Miszurin. Autorka Urodziła się w Kijowie, w rodzinie filmowców. jej ojciec jest reżyserem i operatorem studia im. Dowżenki. Pisarka ukończyła wydział aktorski Instytutu Teatralnego im. Karpenki-Karego w Kijowie. W Studio im. Dowżenki pracowała przez dwa lata, wystąpiła w dziesięciu filmach, zagrała pięć głównych ról. Następnie podjęła studia na wydziale pisania scenariuszy Instytutu Kinematografii. Należy do związków filmowców Rosji oraz Ukrainy. Na swoim koncie ma takie teksty, jak "Kobieta roku", "Piękna Helena", "Czarodziejski flet", czyli przypowieść o orkiestrze. Ponadto napisała "Czerwony, biały i trochę brudu" o wojnie domowej w Rosji, "Szabla, buława i kita o historii Ukrainy czy "Biedny książę Brachmutar". Autorka zapowiedziała swoją obecnośc na premierze

"Bardzo zwyczajną historię" wyreżyserował Rafał Matusz, wrocławski reżyser bardzo dobrze znany gorzowskiej publiczności. Przygotował u Osterwy takie spektakle, jak "Balladyna", "Dziady" czy "Żegnaj książę". Scenografię przygotował gorzowski artysta malarz Gustaw Nawrocki, muzykę skomponował znany skrzypek jazzowy Adam Bałdych. Premiera dziś o 19.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska