Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj o 19.00 w kościele w Drezdenku rusza cudowny festiwal muzyki organowej i kameralnej

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
- Co roku przyjeżdżają do nas artyści o polskiej, a nawet europejskiej sławie - zachęca Wiesław Pietruszak, prezes Stowarzyszenia Miłośników Muzyki Organowej i Kameralnej Sauerianum, organizator imprezy.
- Co roku przyjeżdżają do nas artyści o polskiej, a nawet europejskiej sławie - zachęca Wiesław Pietruszak, prezes Stowarzyszenia Miłośników Muzyki Organowej i Kameralnej Sauerianum, organizator imprezy. fot. Krzysztof Korsak
To nie nudy! Muzyka organowa też może być ciekawa. A przed każdym utworem będzie krótki wstęp, jak go słuchać. Tak zapowiada się XIV festiwal muzyki organowej i kameralnej w kościele w Drezdenku.

Koncerty będą się odbywać w każdy piątek od najbliższego do 4 września. Zwyczajowo zaczynają się o 19.00 i trwają ponad godzinę. Miejsce to przede wszystkim kościół parafii pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego przy Placu Kościelnym w Drezdenku (ale koncerty będą także w kościele pod wezwaniem Chrystusa Króla w Dobiegniewie i w Pałacu Mierzęcin k. Dobiegniewa).

Wstęp jest bezpłatny. W poprzednich latach koncerty gromadziły od 200 do 500 osób.

Każdy znajdzie coś dla siebie

Często wśród ludzi panuje przekonanie, że muzyka poważna jest nudna i trudna. Organizatorzy starają się temu zaradzić. - Każdy utwór będzie poprzedzony wstępem. Dzięki temu dowiemy się trochę o kompozytorze, o okolicznościach powstania utworu, itp. Do tego każdy słuchacz dostanie bezpłatny folder na temat festiwalu i artystów - tłumaczy Waldemar Gawiejnowicz, kierownik artystyczny festiwalu i wykładowca na Akademii Muzycznej w Poznaniu.

Dodaje, że do tego typu muzyki należy podejść bez uprzedzeń. - Muzyka trafia w różne gusta i wywołuje różne nastroje, np. może być pogodna albo mieć dynamiczną kulminację. Artysta często interpretuje utwór, wplata do niego swoje emocje. W repertuarze każdy znajdzie coś dla siebie, bo grane będą utwory od renesansu do współczesności, np. Bacha czy Vivaldiego - opisuje W. Gawiejnowicz.

Przyjeżdżają sławy

Sam pomysł powstanie festiwalu wziął się kilkanaście lat temu od uczniów Wiesława Pietruszaka, prezesa Stowarzyszenia Miłośników Muzyki Organowej i Kameralnej Sauerianum, organizatora imprezy. Ćwiczyli oni grę na organach w kościele pod okiem organisty i zafascynował ich ten instrument. Z czasem postanowiono zorganizować pierwszy koncert. - Co roku przyjeżdżają do nas artyści o polskiej, a nawet europejskiej sławie. Nie zabraknie ich także w tym roku - zachęca W. Pietruszak.

- Ten, kto myśli, że to taka muzyka to nudy, jest w błędzie - przekonuje Robert Mazurkiewicz, proboszcz z Drezdenka, który udostępnia kościół.

W najbliższy piątek zacznie na organach Henryk Gwardak z Wysp Alandzkich. Dzień później zagra on także w Dobiegniewie.

Ta muzyka uspokaja

Od początku na koncerty przychodzi Edward Weidemann z Drezdenka. Jego ojciec był w kościele organistą. - Przez to interesuje mnie ta muzyka. Przyjeżdżają do nas artyści najwyższej klasy. Poziom jest zawsze bardzo wysoki. Dla mnie i wielu innych osób najciekawszy jest zawsze ostatni koncert - zachwala.

Od pierwszego koncertu pojawia się także Dorota Karcz-Więckiewicz. Nie zabraknie jej także w tym roku. - Człowiek potrzebuje od czasu do czasu czegoś innego jak radio czy telewizja. Ta muzyka bardzo uspokaja. A trudna jest tylko czasami - opisuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska