MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Echo z Korei

(wak)
Koncern Daewoo w Korei zamierza znacznie zmniejszyć zatrudnienie, spadła też sprzedaż samochodów tej marki. To budzi niepokój w Kożuchowie, gdzie działają dwa zakłady powiązane z Daewoo.

Przewiduje się, że w tym roku z pracą w koreańskim koncernie Daewoo pożegna się co trzeci zatrudniony. Tymczasem Daewoo jest właścicielem żerańskiego Daewoo-FSO, lubelskich zakładów Daewoo Motor Polska (które zamierzają zwolnić 912 z 4,2 tys. pracowników) i spółek w innych polskich miejscowościach. Jednocześnie sprzedaż aut tej marki matizów, lanosów czy polonezów była w Polsce w ub.r. o ponad 30 proc. mniejsza niż w roku poprzednim. Spada więc zapotrzebowanie na podzespoły i części zamienne, produkowane przez obie spółki w Kożuchowie (pow. nowosolski).
Prezes spółki Zaset Krzysztof Pieniążek jest zaniepokojony sytuacją w Daewoo, ale jeszcze bardziej martwi go spadek sprzedaży aut. Jako firma produkująca elementy i części zamienne do samochodów jesteśmy uzależnieni od popytu. Im jest mniejszy, tym mniej podzespołów zamawia u nas macierzysty zakład w Warszawie mówi. Koreańskie plany redukcji załogi o około 30 proc. nie dotyczą nas bezpośrednio, ale zapewne część zatrudnionych będzie musiała odejść z zakładu, bo liczbę pracowników musimy dostosować do wielkości zamówień. Jeśli tego nie zrobimy, stracą wszyscy, bo spółka wcześniej czy później zbankrutuje. Nie chcemy do tego dopuścić.
Pewną szansę Zaset widzi w pozyskiwaniu klientów spoza Daewoo. Pierwsze kontrakty, m.in. dotyczące sprzedaży produkowanych tu elementów do sieci zaopatrujących sklepy w części zamienne, już przynoszą efekty. Szefowie Zasetu przewidują, że decydujący będzie drugi kwartał br. Jeśli do tego czasu spółka dostanie zamówienia na produkcję dużej liczby części i podzespołów dla odbiorców spoza sieci Daewoo, to być może nie trzeba będzie nikogo zwalniać. Ale jeśli tych kontraktów nie pozyska, a ponadto nadal będzie spadać sprzedaż aut Daewoo, to z pracą może pożegnać się nawet 20 proc. zatrudnionych. Dziś w Zasecie pracuje około 450 osób.
- O skali zwolnień zadecyduje wiele czynników, na które my mamy niewielki wpływ dodaje K. Pieniążek. Najważniejszy jest rynek, czyli popyt na auta produkowane z elementów powstających w Kożuchowie.
Umiarkowanym optymistą jest Waldemar Hasiów, prezes drugiej kożuchowskiej spółki Dongwon. 8 stycznia wznawiamy produkcję i nie sądzę, by czekały nas większe zwolnienia informuje. Być może z około 140-osobowej załogi odejdzie kilku ludzi, ale tak jest od lat.
Dongwon jest w o tyle lepszej sytuacji, że produkuje głównie elementy do matizów i lanosów, a te auta z oferty Daewoo są najbardziej popularne. Poza tym już teraz w zakładzie trwają przygotowania do rozpoczęcia produkcji części do nowszych, zmodernizowanych wersji matizów i lanosów, które mają trafić do sprzedaży w połowie tego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska