Efekt nudy

Co robi człowiek, gdy się nudzi? Podobno najczęściej wymyśla głupoty. Pół biedy, gdy tylko wymyśla. Gorzej, gdy te głupoty wprowadza w życie. Do czego piję? Ano do klubowego pomysłu rodem z Zielonej Góry i promocyjno-prowokacyjnej akcji "Duma Ziemi Lubuskiej". To przykład takiej właśnie nudy. Falubazy w stronę północy wymachują brązową szabelką.

Gorzowski kontratak - na razie tylko słowny - już nastąpił. Równowaga przecież musi być. Taki to już ten lubuski klimat. Wprawdzie derby dopiero za pół roku, ale temperatura idzie w górę. Musi być ktoś kto dokłada do pieca, ale trzeba uważać by tylko palacz nie przesadził. Woda - to chyba jest sodówka - może się zagotować. Pierwsze wrzenie przewiduję już niedługo.

Nadchodzi, bowiem czas plebiscytów. Ten lubuski zapowiada się jako starcie Tomasza Golloba z Grzegorzem Walaskiem. Rekord frekwencji? Tak może być i pewnie będzie. Może warto przenieść to spodziewane, masowe zaangażowanie "braci mniejszych i większych" na arenę ogólnopolską? Przecież jest taki plebiscyt.
Poważnie przyspieszyła Speedway Ekstraliga. Wprawdzie ligi nie zaczynamy z końcem lutego, ale w minionym tygodniu poznaliśmy terminarz. Wiadomo kto z kim, gdzie i kiedy. Znam takich którzy na tej podstawie już wiedzą kto z kim wygra, kto spadnie, a kto pojedzie w finale. Nudzą się? Pewnie tak.

Przecież to wróżenie z fusów i to fusów z ubiegłego sezonu. Dziś tak do końca nie wiadomo jaką siłą dysponować będą zespoły. Parę zagadek jeszcze jest. Pewniakiem jawi się Unia Leszno. Tam wszystko zostało po staremu. Wprawdzie nie jest to skład zwycięski, którego się nie zmienia, ale… lepsze bardzo często jest wrogiem dobrego.

Tego powiedzenia najwyraźniej nie znają na Wyspach Brytyjskich. Tamtejsza żużlowa federacja przed każdym sezonem wymyśla nie jedną, a kilka nowych atrakcji regulaminowych. Efekt tych pomysłów jest dla angielskiego żużla zabójczy. Uczestnicy Grand Prix uciekli, a nóż w plecy promotorom - ciekawe gdzie podział się ich brytyjski konserwatyzm - wbił Scott Nicholls. Numer 1 tamtejszego speedway'a wzorem największych gwiazd zrezygnował z rodzimej ligi!

W kontekście upadku Elite League z przerażeniem wsłuchuję się i wczytuję w pomysły naszych żużlowych mędrców. Powiększenie ligi, KSM, ograniczenie budżetów, więcej spotkań poprzez rozbudowany play - off i jeszcze parę innych nowości. To tylko niektóre dyskutowane tematy. Ja proponuję bliższą analizę chybionych pomysłów wyspiarzy i wyciągnięcie wniosków. Uczmy się na błędach, i lepiej, by były to błędy nie nasze.

Dwa lata temu "Dumą Dolnego Śląska" byli piłkarze Zagłębia Lubin. Ze złotą szabelką wskoczyli na billboardy we Wrocławiu. "To promocja" - uzasadniał ówczesny prezes miedziowego klubu. Billboardy się nie przyjęły, prezes nie jest już prezesem, a Zagłębie gra klasę niżej.