Ekipa z ośrodka kultury w Głogowie zrobiła film o problemach

Premierowa projekcja filmu odbyła się w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury. To jest już drugi obraz przygotowany przez ekipę Głogowskiej Akademii Aktorsko - Filmowej, działające od dwóch lat przy MOK. Tym razem ekipa zrealizowała film trwający 20 minut. Bohaterami są młodzi ludzie, to uczniowie liceum. Ich koleżanka, podczas szkolnej wycieczki przeżyła tragiczna w skutkach sytuację. Gdy wieczorem wyszła z koleżanka na imprezie dostała tzw. tabletkę gwałtu. "Przygoda" zakończyła się zajściem w ciążę. O tym co wydarzyło się później opowiada ten film.

- Scenariusz powstał niejako z potrzeby opowiedzenia historii, które nie tylko mają miejsce, w większych czy mniejszych miasteczkach, ale też mogą, przytrafić się każdemu młodemu człowiekowi - mówi jego autorka Bożena Rudzińska.

Po projekcji aktorzy, twórcy orz widzowie spotkali się w holu MOK, by porozmawiać o tym, co obejrzeli. Zapytaliśmy młodych ludzi, uczniów głogowskich liceów, czym jest dla nich uczestnictwo w zajęciach akademii filmowej.
- Myślę, że wybiorę studia związane z chemia lub biologia, ale na pewno będę korzystała z wszelkich kursów pozwalających zgłębić wiedze o grze aktorskiej - powiedziała Małgorzata Pezowicz. - Chciałabym w przyszłości spróbować swoich sił w filmie.

- My razem, po skończeniu liceum, wybierzemy się do jakiejś szkoły aktorskiej, będziemy startowały w castingach do filmów - zapewniają Margarita Bamber i Joanna Mieszczanowicz. - Podoba się nam gra w filmie, chciałybyśmy zostać aktorkami. Mamy już pewne przygotowanie po zajęciach w GAFA, więc może nam się uda spełnić marzenia o zagraniu w jakimś serialu czy filmie fabularnym.

Dla niektórych aktorów z "Rudej" udział w realizacji filmu, to przede wszystkim czas na spędzenie wolnego czasu.
Zazwyczaj widownia opuszcza salę kinową w chwili, gdy na ekranie pojawiają się napisy. Ruda został obejrzana w skupieniu do ostatniego nazwiska na ekranie.