Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekonomiczna miara nędzy. Najgorsza sytuacja gospodarcza od czterech lat

Źródło: Bankier.pl Autor: Krzysztof Kolany (oprac. staw)
Indeks Nędzy w Polsce jest najgorszy od 2007 roku
Indeks Nędzy w Polsce jest najgorszy od 2007 roku
W grudniu Indeks Nędzy dla Polski osiągnął poziom z kwietnia 2007 roku. Miara ta mówi o tym, że o pracę jest bardzo trudno i mniej możemy kupić za zarobione pieniądze.

Czytaj też: Lubuska lista płac - wynagrodzenia powyżej 2000 złJeszcze przed Bożym Narodzeniem Polacy z ochotą wydawali pieniądze. GUS podał, że obroty w handlu detalicznym były o 25 proc. wyższe niż w listopadzie oraz o 12 proc. wyższe niż rok wcześniej. Ale na tym koniec dobrych informacji.

Propaganda sukcesu
Czytaj też: Chleb będzie coraz droższy
- Za grudniowymi zakupami Polaków stały raczej decyzje rządu, który od 1 stycznia 2011 roku podniósł stawki podatku VAT oraz zlikwidował odpisy na auta „z kratką” - pisze Krzysztof Kolany, w analizie dla Bankiera.pl. - Dlatego konsumenci to, co mieli kupić w styczniu, starali się nabyć jeszcze przed sylwestrem, słusznie obawiając się, że po Nowym Roku będzie drożej. Świąteczne bonusy, premie roczne oraz wszelkiego rodzaju trzynastki i czternastki błyskawicznie zasiliły kieszenie handlowców. Był to jednak efekt jednorazowy.

Co pokazuje Indeks Nędzy

Czytaj też: Zarobki prezydentów i burmistrzów w województwie lubuskimJedną z obiektywnych miar ekonomicznych warunków życia ludzi w danym kraju jest Indeks Nędzy (ang. Misery Index). Miernik ten powstaje poprzez zsumowanie rocznej dynamiki cen detalicznych oraz stopy bezrobocia. Jego interpretacja jest prosta: im wyższy indeks, tym gorsze warunki życia. Wysokie wskazania Indeksu Nędzy mówią, że praca jest trudno dostępna, lub że płace szybko tracą siłę nabywczą z powodu rosnących cen dóbr konsumpcyjnych. Bankier.pl od ponad dwóch lat publikuje Indeks Nędzy dla Polski.

W grudniu Indeks Nędzy dla Polski osiągnął wartość 13,1 punktu. To najwyższa wartość od kwietnia 2007 roku. Do tak niekorzystnego wyniku przyczyniły się przyspieszająca inflacja (skok z 2,7 proc. do 3,1 proc.) oraz najwyższa od blisko czterech lat stopa bezrobocia (10 proc. - wg standardów europejskich (BAEL), bo podawane przez Ministerstwo Pracy wynosi 12,3 proc.).

Dane za styczeń i luty zapewne przyniosą dalszy wzrost Indeksu Nędzy dla Polski. Zima jest okresem sezonowego wzrostu bezrobocia, a podwyżka stawek VAT i akcyzy dodatkowo podbije odczyty inflacji. Ekonomiści szacują, że w styczniu inflacja przyspieszyła z 3,1 proc. do 3,4 proc. Podobne kłopoty mają także mieszkańcy strefy euro, gdzie Indeks Nędzy sięga 12,2 punktu, a rosnącej inflacji towarzyszy wysokie, 10-procentowe bezrobocie.

Czytaj też: Zmiany w prawie od 2011 roku. Wiele osób straci pracę. Przepisy zniechęcają emerytów do zatrudnienia

 

Krzysztof Kolany

Analityk Bankier.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska