Pamiętacie Piotra Brauna z Buchałowa? Tak, to ten sam, który wystawił w bramie swojego obejścia zrobiony samodzielnie fotoradar, aby mitygował rozpędzonych kierowców.
Po naszym tekście zjechały do Buchałowa telewizje, zlecieli się dziennikarze. Ba, pomoc w rozwiązaniu problemów mieszkańców wsi obiecał starosta, a policjanci zadeklarowali, że zareagują na ten obywatelski sygnał i częściej będą się pokazywali w Buchałowie. Na razie najbardziej wymiernie zareagował słynny lubuski Emil "Łowca fotoradarów". Przekazał panu Piotrowi profesjonalną atrapę fotoradaru. Obejrzeliśmy. Tak, wygląda jak prawdziwa, nawet obraz widać na "monitorze".
TVN24/x-news: Tak wyglądał "stary" fotoradar pana Piotra. Był zrobiony z rzutnika i z nóżek od krowiego, elektrycznego pastucha
- Oj działa, szczególnie na tych, którzy nie wiedzą, że to atrapa - odpowiada na pytanie o skuteczność pan Piotr. - Ostatnio nawet jeden kierowca zahamował, wysiadł i pytał żonę, czy ten fotoradar zrobił mu zdjęcie...
Są też inne reakcje. Braun odpowiada, że już się nasłuchał. Na przykład dowiedział się, że jest... ormowcem. Ale się nie przejmuje, zwłaszcza że czuje poparcie sąsiadów, którzy przyznają, że akcja pana Piotra przynosi efekty. Kierowcy zwalniają. Nawet ci, którzy wiedzą, że to jedynie atrapa, ale dzięki pstrokatej skrzynce zdają sobie sprawę, że innym ich ciężka noga spędza sen z powiek.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?