Spotkanie było poświęcone rewitalizacji linii kolejowej Berlin - Wrocław.
Ta rewitalizacja to wielka szansa dla powiatów żarskiego i żagańskiego. A także jak się okazuje dla Niemców. - To najkrótsze połączenie kolejowe tych dwóch wielkich metropolii. Rewitalizacja linii może umocnić gospodarczo nasze regiony, a także same miasta. A przecież czeka nas niedługo Euro 2012 i dla kibiców szybki dojazd do Wrocławia na mecze - argumentował w poniedziałek burmistrz Forst Julian Goldschmidt.
To on razem z władzami Żagania, Żar i urzędem marszałkowskim województwa lubuskiego parafował 17 czerwca tego roku list intencyjny w sprawie rewitalizacji linii Berlin - Wrocław.
Nie dajmy zarosnąć torom
Urzędowi Marszałkowskiemu także bardzo zależy na renowacji tej trasy. - Kilkanaście miesięcy temu pojawiły się głosy, żeby cały ruch puścić przez Węgliniec, wtedy trasa przez Żagań i Żary zupełnie by zarosła krzakami. Nie mogliśmy na to pozwolić - opowiadał Bogdan Mucha z urzędu marszałkowskiego.
- Musieliśmy coś robić. Na razie mamy prawie gotowy projekt na renowację linii za 15 milionów złotych. Dzięki tym pieniądzom pociągi na trasie Forst -Leszno Górne będą mogły jeździć z prędkością 100 km/h. Chcemy złożyć wniosek jako pierwsi. Musimy wygrać ten wyścig.
Do projektu mają być dołączone podpisy mieszkańców zbierane przez naszą redakcję. Te listy mają pokazać, że ludzie chcą rewitalizacji. Szczegóły akcji w ramce.
B. Mucha podkreśla, że ważne są teraz ruchy Dolnego Śląska. Odnowienie trasy na odcinku Leszno Górne - Miłkowice (40 km). - Jeżeli to zrobimy to w 2011 roku rusza pociągi Cottbus - Legnica, które mogą być dotowane przez Unię Europejską - zapowiada B. Mucha.
Od przedstawiciela niemieckich kolei (DB) Arvida Kamerera dowiedzieliśmy się, że Niemcom zależy na tej linii. Do 2010 roku na trasie Cottbus - Berlin pociągi mają jeździć 160 km/h, a na odcinku Cottbus - Forst - 120 km/h. - To według naszych wyliczeń skróci podróż z Berlina do polskiej granicy w Forst z e 131 minut do zaledwie 97 - informował przedstawiciel DB.
I to właśnie czas jest najważniejszy. - Dziś Eurocity Wawel jedzie z Berlina do Wrocławia 5 godzin. To najwolniejszy pociąg Eurocity w Europie. Taka egzotyka. Ale ważne, żeby nadal jeździł i to szybciej - podkreślał A. Kamerer.
-Najważniejsze, żeby pociąg łączył nasze miasto z Wrocławiem w czasie krótszym niż trzy godziny - zaznaczył dr Jurgen Murach z berlińskiego ratusza. - To polskie ministerstwo wysyłało nam sygnały, że to możliwe jedynie przy jeździe przez Horkę i Węgliniec. Ale z tego co dziś słyszę jest szansa dla trasy przez Żagań i Forst. Jesteśmy za, jeżeli uda się wykonać drugi etap - zadeklarował Murach.
Potrzeba dwóch miliardów
Ale drugi etap na razie jest niedościgniony. - Na dziś Ministerstwo Infrastruktury w naszym kraju nie ma 2 miliardów złotych na pełną rewitalizację trasy po stronie polskiej. A tylko takie pieniądze pozwolą, by pociągi jeździły tędy z prędkością 160 km/h - wyjaśniała Danuta Dominiak-Woźniak z polskiej ambasady w Berlinie, jednocześnie reprezentująca na konferencji Ministerstwo Infrastruktury.
- Pamiętajmy, że przejechanie z Berlina do Wrocławia poniżej trzech godzin jest możliwe tylko przez Forst i Żagań. Ta linia to sprawa strategiczna - zaznaczył prezydent Cottbus Frank Szymański.
Podobnych głosów było na tej konferencji sporo. Na koniec padła deklaracja, że oficjalne stanowisko zostanie podpisane przez wszystkich uczestników konferencji. - Przedstawimy je konwentowi marszałków, który ma duży wpływ na ministerstwo - zaznaczył B. Mucha.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami, to w 2011 roku trasę z Berlina do Wrocławia pokonamy pociągiem już nie w pięć, a w niespełna cztery godziny. - A to dopiero początek - podsumował Peter Hiller z Ministerstwa Infrastruktury Brandenburgii.
Gdzie się podpisać
Listy poparcia są wyłożone w oddziałach "GL" w Żaganiu - ul. Długa 2 oraz w Żarach - ul. Mieszka I 13. A także w następujących punktach - Górzyn: sekretariat szkoły podstawowej, sklep GS, sklep państwa Glazer; Żary - telewizja Tele-Żet (Kaczy Rynek); Żagań - sklep Koralik (os. XXX-lecia); Lubsko: sklep chemiczny "U Ulki", ul. Walki Młodych 51, sklep "Lewiatan", ul. Szopena 5.
Żeby poprzeć projekt rewitalizacji linii wystarczy zostawić swoje nazwisko, adres, numer PESEL i swój własnoręczny podpis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
