Rajd wystartował z placu Bohaterów. Można tu było się spotkać z żużlowcami i kibicami drużyny NovyHotel Falubaz Zielona Góra. Jak zawsze atmosfera była przyjazna.
Pokonali 10-kilometrową trasę na stadion żużlowy
- My od rana spoglądaliśmy w niebo, żeby tylko nie padało, o chmury nie wprowadzały nas w dobry nastrój. A jeszcze w telewizji ciągle mówili o burzach i opadach – mówi Kinga Wolska. - Ale postanowiliśmy, że niezależnie od pogody, stawimy się na placu Bohaterów. To takie nasze, rodzinne zadanie na sobotę.
Przed uczestnikami rajdu była blisko 10-kilometrowa trasa. Przebiegała ona głównymi ulicami Zielonej Góry. Zakończenie rowerowej podróży odbyło się oczywiście na stadionie żużlowym przy ulicy Wrocławskiej.
Kilometry dla Zielonej Góry. Walczymy o tytuł Rowerowej Stolicy Polski
- My się zdecydowaliśmy, bo przekonał nas do tego Andrzej Huszcza. Jeśli on codziennie jeździ rowerem 20 km, to dlaczego my nie możemy pokonać trasy 10-kilometrowej?! Poza tym dla nas to przeżycie jechać razem z naszymi żużlowcami - przyznają Urszula i Wojciech Balińscy. - No i przy okazji możemy nabić trochę kilometrów dla Zielonej Góry.
W aplikacji Aktywne Miasta są założone dwie grupy: Huszcza Team i PePe Team, do których można w dalszym ciągu dopisać się i wspomóc Zieloną Górę.
Uczestnicy falubazowego rajdu otrzymał okolicznościowy medal. I miał też okazję zobaczyć zawody żużlowców amatorów. Dla najmłodszych kibiców żużlowców przygotowano Strefę Falubaziaka z wieloma atrakcjami. W programie nie zabrakło prezentacji żużlowych motocykli.
Przeczytaj także:
Zielonogórski Rower Miejski ma siedem przerzutek...
Wymyślili bezpieczny rower trójkołowy dla niepełnosprawnych. Zobacz!
Czy za 20 lat będziemy jeździć po regionie. Mamy plany i oczekiwania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?