Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma się spieszy i bałagani na podwórku

Anna Białęcka [email protected]
Wszędzie stoją worki ze śmieciami, a po podwórku walają się odpadki z budowy
Wszędzie stoją worki ze śmieciami, a po podwórku walają się odpadki z budowy Fot. Anna Białęcka
Robota wre przy ul. Budowalnych. Dwa budynki, największe w naszym mieście, są właśnie ocieplane. Mógłby być to powód do radości, jednak mieszkańcy skarżą się na bałagan panujący wokół jednego z nich. Wygląda jakby przeszedł tędy huragan.

Budynki nr 18 i 20 należą do wspólnot mieszkaniowych, które podjęły decyzję o kosztownym remoncie - 1,6 mln zł i 1,1 mln zł. Za gotówkę, a także za zaciągnięty niskooprocentowany kredyt.

- Cieszymy się, że budynek zostanie ocieplony - mówi pan Roman, mieszkaniec bloku nr 18. - Jednak patrzenie na ten bałagan, te sterty worków, jakieś resztki staje się już męczące. Fruwają fragmenty styropianu, bo na budynku nie ma siatek. Ponadto styropian jest składowany wszędzie, można go zobaczyć gdzie się da. Ten straszny bałagan panuje wokół całego bloku. Jak to świadczy o tej firmie? Źle, ja bym takiej już drugi raz nie wynajął.

Bałagan wrocławskiej firmy Termo uwidacznia się szczególnie w kontraście z tym, co dzieje się na sąsiednim bloku nr 20. Tam prace wykonuje głogowska firma Bud-Dom. Rusztowania są osłonięte siatką, zabezpieczającą przed fruwaniem resztek styropianu. Narzędzia oraz materiał są zgromadzone w jednym miejscu, otoczonym blaszanym płotem.

- Już mieszkańcy zgłaszali nam problem bałaganu na budowie - powiedział nam dyr. Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej Marek Rychlik. - Chodziło między innymi o sypiące się resztki styropianu. My te uwagi przekazaliśmy wykonawcy.

Jak widać, nie w pełni poskutkowały uwagi ZGM. Zwróciliśmy się do właściciela wrocławskiej firmy Termo. - Tę inwestycję powinniśmy skończyć zgodnie z planem w maju 2010 - powiedział Maciej Kowalczyk. - Jednak spieszymy się, by ją zakończyć jeszcze w tym roku. Chyba mieszkańcy powinni być z tego zadowoleni. Styropian jest tam składowany położony od frontu, bo wykonujemy dodatkowe prace w wejściach do budynku.

Kierownik budowy z tej firmy, Stanisław Osiadły, wyjaśnił, że przy takim tempie pracy trudno o utrzymanie porządku. - Jeśli chodzi o sypiący się styropian, to już został sprzątnięty od strony parku - zapewnił.

- Powinni się wstydzić, a nie głupio tłumaczyć - twierdzą mieszańcy. - Jak tylko się chce to porządek można zrobić po skończonej dniówce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska