Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma z Sosnowca zbierała pieniądze na żagański szpital

Tomasz Hucał
Firma z Sosnowca w imieniu żagańskiego szpitala zbierała pieniądze na sprzęt medyczny. O akcji nie wiedziało nawet starostwo powiatowe. Pełnomocnictwo firmie dał były dyrektor lecznicy.

Kilka dni temu zgłosił się do nas jeden z żagańskich przedsiębiorców (nazwisko Czytelnika i nazwa firmy do wiadomości redakcji). - Dostałem telefon od firmy z Sosnowca, która poprosiła mnie o pomoc finansową dla żagańskiego szpitala - opowiada nasz rozmówca. - Zapaliło mi się światełko chociażby dlatego, że firma z odległego Sosnowca opowiada o pomocy dla naszej lecznicy.

Pracownik Alfa-Med (o tę firmę chodzi) nalegał jednak chociażby na zapoznanie się z ich ofertą. Żaganianin dostał z Sosnowca faksem fakturę na 500 zł. Jeżeli na konto firmy wpłaciłby tę kwotę, w zamian do powiatowej lecznicy w Żaganiu miał trafił sprzęt za 500 zł - fartuchy, strzykawki, rękawiczki i wata.
Przedsiębiorca jednak pieniędzy nie przelał, a kopie faktury przekazał nam. Zapytaliśmy w starostwie co wiedzą o firmie Alfa - Med i współpracy ze szpitalem. - My takiej współpracy nie nawiązywaliśmy - zapewniła nas rzeczniczka starostwa Iwona Hryniewiecka.

Po kilkudziesięciu minutach od naszej pierwszej rozmowy miała już więcej informacji. - Pełnomocnictwo firmie dał Zdzisław Pawłowski, który teraz nie jest już dyrektorem lecznicy. cofnął je 9 października - poinformowała I. Hryniewiecka.

Co ciekawe, gdy Pawłowski cofnął pełnomocnictwo dla Alfa-Med, od kilkunastu dni był już na wypowiedzeniu z pracy. Dokładnie tydzień później przestał być dyrektorem. A kilka dni wcześniej na naszych łamach starosta Krzysztof Jarosz zarzucał mu, że nie współpracuje ze starostwem przy akcjach wspierających szpital, że nie są one zgrywane, że starostwu brak informacji o nich.
Jak się dowiedzieliśmy starostwo żagańskie wyjaśnia teraz czy firma Alfa-Med otrzymała jakieś pieniądze na żagański szpital i czy sprzęt trafił już do powiatowej lecznicy.

Chcieliśmy o to zapytać w sosnowieckiej siedzibie firmy. Na zdanie "Dzień dobry! Gazeta Lubuska, chcieliśmy zapytać o akcję pomocy dla żagańskiego szpitala", usłyszeliśmy jedynie: "Nie udzielamy informacji, do widzenia!" I na koniec trzaśnięcie słuchawką.
Wróćmy jeszcze do faktury, wysłanej do żagańskiego przedsiębiorcy. Znajduje się na niej pięć pozycji. Ceny z sosnowca porównaliśmy z tymi obowiązującymi w największych i najbardziej wiarygodnych sklepach internetowych w Polsce. I tak za fartuch chirurgiczny jałowy Alfa-Med liczyło sobie 19,79 zł, podczas gdy w internecie ten sam fartuch kosztuje 9 zł plus koszty przesyłki. Fartuch chirurgiczny niejałowy" Alfa-Med - 10,85 zł, internet - 3 zł. Strzykawki 2 ml: Alfa-Med 14,88 zł za opakowanie, internet 9 zł za takie samo opakowanie.

Z naszych informacji wynika, że do dziś do szpitala nie trafił żaden sprzęt z tej akcji, a Alfa-Med nadal zbiera pieniądze. Zwracamy się do Państwa z apelem. Jeżeli otrzymaliście takie faktury od firmy z Sosnowca, wysłaliście jej pieniądze, albo zastanawiacie się co z tym zrobić, zgłoście się do naszej redakcji w Żaganiu (telefon i adres e-mail pod nazwiskiem autora tekstu). Chcemy zbadać skalę problemu i poinformować o tym starostwo. Na życzenie anonimowość gwarantowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska