Mieszkańcy Skwierzyny nie mieli zbyt wiele czasu, by nacieszyć się fontanną, która zdobiła wyremontowany rynek. Po wielkim otwarciu na początku października, zachwycali się nową atrakcją zaledwie trzy tygodnie. A wszystko przez niefortunny wypadek. Pracująca przy ratuszu ładowarka nieopatrznie wjechała na wkomponowane w nawierzchnię rynku, płaskie płyty i łamiąc je dosłownie wpadła do środka. Pojazd musiał zostać wyciągnięty dźwigiem, a nieszczęsna fontanna została ogrodzona i czekała na naprawę. Jej koszt pokryło ubezpieczenie nieuważnego kierowcy maszyny. - Pechowo to wyszło, ale dobrze, że udało się ją naprawić. Teraz tylko czekać, aż zostanie uruchomiona - mówi Dawid, uczeń technikum.
Na włączenie fontanny skwierzynianie poczekają do wiosny. - - Nie możemy włączyć jej teraz ze względu na niskie temperatury, mogłaby się zepsuć. Planujemy uruchomić fontannę w marcu lub kwietniu. Mieszkańcy będą mogli się nią cieszyć do listopada - mówi burmistrz Lesław Hołownia i dodaje, że wiosną wokół atrakcji pojawią się duże betonowe kule. Nie tylko dla ozdoby, ale i dla ochrony. - Obawiamy się, że znów ktoś mógłby w nią wjechać - mówi włodarz.
Płaska fontanna zlewa się z nawierzchnią i można łatwo ją przeoczyć. Z tego powodu do podobnych wypadków doszło w wielu innych miastach Polski, m. in. w Bydgoszczy, gdzie płyty załamały się pod karetką pogotowia, a także w Czarnkowie, Katowicach i Rybniku. Żeby uniknąć kolejnej „wpadki”, wokół skwierzyńskiej fontanny ustawiono tymczasowo kwietniki. „Pilnuje” jej również świątecznie przystrojona choinka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?