Dzięki decyzji radnych gminy Sława, którzy przyjęli wniosek stowarzyszenia na rzecz rozwoju letniska Jodłów, Gaj Wandy
będzie pod ochroną przepisów, nie tylko pasjonatów. Podczas czwartkowej sesji radni ustanowili Zespół Przyrodniczo - Krajobrazowy „Gaj Wandy” . - Złożyliśmy wniosek, bo chcemy chronić to miejsce. Dzięki podjętej decyzji, nie będzie można wyciąć ani jednego drzewa w tym pięknym miejscu - podkreśla prezes stowarzyszenia Mirosław Wojtczak.
Gaj Wandy to około czterech hektarów śródleśnego pola kasztanowców w Puszczy Tarnowskiej. Niedaleko Dąbrowna i Jodłowa, na terenie Nadleśnictwa Sława Śląska. - Historyczna nazwa miejsca wywodzi się zapewne od imienia Wandy Schönaich, żony księcia Henryka, jednego z XIX-wiecznych właścicieli puszczy. Gaj Wandy to fragment założenia parkowego, rozwiązania architektoniczno - krajobrazowego, bardzo modnego w tamtych czasach – wyjaśnia prezes Wojtczak.
W gaju rośnie 190 ponad osiemdziesięcioletnich kasztanowców. Najprawdopodobniej plantację tę założono na początku 1935 roku. Zachowało się w tym miejscu 19 dorodnych starych dębów i siedem buków, które mogą mieć ok. 282 lat. We wniosku złożonym do gminy znalazł się też opis innych towarzyszących kasztanowcom drzew. To 33 modrzewie w wieku 117 lat, siedem dębów czerwonych w wieku 132 lat, 20 daglezji w wieku 117 lat, sosny wejmutki w wieku 122 lat. Są też lipy drobnolistne, w podobnym wieku.
- W tym roku nasze stowarzyszenie wspólnie z Nadleśnictwem Sława Śląska, Kołem Łowieckim Wilk z Głogowa oraz z Zespołem Szkół w Lubięcinie przeprowadziło dwie akcje grabienia liści opadłych z kasztanowców, aby ograniczyć szkodliwy wpływ szrotówka kasztanowcowiaczka na te drzewa – opowiada Mirosław Wojtczak. - Zakupiliśmy lepy i feromony do zwalczania tego szkodnika, które zostały rozmieszczone na wszystkich kasztanowcach. Widoczna jest już znacząca poprawa stanu drzew, zmniejszenie liczby szkodników ma tu zasadnicze znaczenie. Działania te chcemy kontynuować w następnych latach.
- Wcześniej, jako pomniki przyrody rada miejska na wniosek stowarzyszenia ustanawiała konkretne drzewa i głazy. Ta decyzja rady, jak w przypadku pomników przyrody, nakłada obowiązek na nadleśnictwo otoczenia tego obiektu szczególną ochroną - podkreśla Tomasz Krzymiński z urzędu gminy w Sławie.
Zobacz też: **
Program Winobrania! Kto wystąpi w Zielonej Górze?**
Zobacz też: Zapraszamy na Winobranie 2017
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?