MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdy z nosa leci krew

(syl)
Krzysztof Radkiewicz lekarz rodzinny z Zielonej Góry
Krzysztof Radkiewicz lekarz rodzinny z Zielonej Góry fot. Archiwum
- Niemal zawsze, gdy choruję na przeziębienie mam krwotoki z nosa. Szybko jednak mijają. Czy to może być coś niebezpiecznego? - pyta Czytelnik.

Krwotoki z nosa, wbrew obiegowej opinii, nie zawsze są banalną sprawą. Często bowiem są objawem poważnej choroby. Towarzyszą np. miażdżycy, nadciśnieniu, zaburzeniom związanym z niedokrwistością, np. anemii, czy białaczce. Wiąże się to ze zmniejszoną liczbą płytek krwi, które odpowiadają m.in. za krzepliwość krwi. Zdarza się, choć bardzo rzadko, że przyczyną nagminnych i obfitych krwotoków jest dziedziczna choroba Randu-Oflera-Webera.

Generalnie jednak większość krwawień z nosa to wtórny efekt miejscowych zakażeń występujących np. przy zapaleniu nosa, zatok. Może to być także efekt urazu - uderzenia lub złamania nosa. Krwawienie bierze się wówczas z pęczka naczyń w przedniodolnej części przegrody. Najłatwiej zatamować je uciskając przez 5-10 minut płatek nosa po stronie krwawienia. Nie polecam natomiast powszechnie stosowanego odchylania głowy do tyłu, bo to zupełnie zbędny zabieg. No i nie połykamy krwi.

Jeśli mimo naszych starań krwotok nie przejdzie, musimy udać się do lekarza. Ten "zamknie" krwawiące naczynie lub użyje wacika ze specjalnym środkiem obkurczającym naczynia. Przy dużym krwawieniu konieczne jest wykonanie tzw. tamponady nosa. Ten zabieg wykonuje laryngolog. Czasem, gdy przyczyną jest poważna choroba, kończy się to operacją.

Dlatego przy nawracających i obfitych krwawieniach koniecznie musimy się dokładnie przebadać. Skontrolować ciśnienie, wykonać morfologię krwi. Alarmu nie podnosimy natomiast, gdy krwotok towarzyszy przeziębieniu, osłabieniu organizmu. Staramy się wtedy brać więcej wapna lub rutinoskorbinu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska