Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogów: Czy to wystarczy chociaż na dach?

Anna Białęcka
- Sala na piętrze jest duża, ale słuchacze nie mogą z niej korzystać - mówi Danuta Gross. - Belki stropowe są bardzo zniszczone.
- Sala na piętrze jest duża, ale słuchacze nie mogą z niej korzystać - mówi Danuta Gross. - Belki stropowe są bardzo zniszczone. Anna Białęcka
Słuchacze Uniwersytety III Wieku mają swoje lokum, jednak stan budynku jest opłakany. - Na razie mamy zapewnienie powiatu o dofinansowaniu remontu dachu - mówi szefowa Danuta Gross. Ale to wciąż za mało.

Z zajęć uniwersytetu korzysta obecnie około 330 osób, chętnych jest więcej, ale nie ma dla nich już miejsca. To seniorzy, dla których zajęcia są doskonałą formą spędzania czasu i nauki, okazją do poznawania ludzi i nawiązywania nowych znajomości. - Nie wyobrażam sobie życia bez uniwersytetu - mówi Grażyna Kwarcińska, która jest już studentką od siedmiu lat. - Lubię wykłady z historii i prawa, dowiedziałam się tu wielu nowych rzeczy. Chętnie chodzę także na zajęcia z rehabilitacji.

Uniwersytet swoją siedzibę ma dawnej bibliotece pedagogicznej przy ul. Sikorskiego od 2007 roku. Doskonale położoną, w centrum miasta, obok przystanku komunikacji miejskiej. Jednak nie wszystkie zajęcia mogą się tu odbywać, słuchacze muszą chodzić do PWSZ, a nawet do zakładu poprawczego, gdzie uniwersytet korzysta z sali. Dlaczego nie na miejscu? - Niestety, budynek jest w fatalnym stanie - zapewnia Danuta Gross, która swoją funkcję pełni społecznie. - Kiedy rozpoczęliśmy malowanie jednej z największych sal, okazało się, że strop jest spróchniały. Trzeba było zamknąć to pomieszczenie dla bezpieczeństwa ludzi. W ogóle to i inne pomieszczenia wymagają remontu. Jednak teraz najważniejszy jest dach.

Być może zostanie on wyremontowany. Jak zapewnia wicestarosta Grzegorz Aryż, powiat zabezpieczył w budżecie 80 tys. zł i wystąpił o dotację z PFRON, w takiej samej wysokości. Teraz trzeba czekać na decyzję marszałka. Czy 160 tys. zł wystarczy? Wątpliwe. Sala na piętrze, która wymaga naprawy stropu jest przestronna, z widokiem na ogród, tarasem. Na pewno dobrze służyłaby seniorom, na ćwiczenia i na wykłady. Ponadto na kolejnej kondygnacji, na poddaszu jest jeszcze wolna przestrzeń, która także mogłaby służyć seniorom.
Szefostwo Uniwersytetu III Wieku zwracało się o pomoc, gdzie tylko może. - Wystąpiliśmy do Fundacji KGHM, do samorządu miasta i powiatu - wylicza D. Gross. - Fundacja niestety nie wsparła nas.

Te starania stały się także powodem sporu między władzami miasta i powiatu. O co? O budynek. Prezydent Jan Zubowski chce, by powiat przekazał go miastu. Wtedy, jak zapewnia, gmina wyłoży nawet milion zł na gruntowny remont obiektu. Powiat na to nie chce pójść, nie chce bowiem pozbyć się tak znaczącego majątku. No i jest pat - gmina nie da pieniędzy na remont obcego mienia, a powiat nie ma pieniędzy na remont swojego mienia. Tracą seniorzy, którzy mają swoją siedzibę w użyczonym przez powiat budynku, ale nie mogą w pełni z niej korzystać. Stan budynku bez gruntownego remontu jest coraz gorszy.

- Wciąż mam nadzieję, że uda się wypracować jakieś porozumienie, dzięki któremu ten obiekt zmieni się dla dobra wielu starszych ludzi - mówi D. Gross.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska