W końcówce pierwszej rundy Górnik ewidentnie złapał zadyszkę. Przed tygodniem polkowiczanom zdarzyła się bolesna porażka z Polonią Kozerą Słubice, a wcześniej także szczęśliwy remis z jednym ze zdecydowanych outsiderów - Elaną Toruń. W obu tych pojedynkach polkowiczanie nie przypominali drużyny z początku sezonu - zadziornej, nie odpuszczającej nawet na moment, grającej futbol efektowny, szybki, pełen kombinacyjnych akcji. Okazją do rehabilitacji za kiepskie wyniki miał być mecz z Rakowem. Częstochowianie przed przyjazdem do Polkowic zajmowali w ligowej tabeli i wydawali się przeciwnikiem idealnym do tego, by nasi odbudowali swoje morale. Zaczęło się bardzo niemrawo. W zasadzie jedynym godnym odnotowania zdarzeniem pierwszej połowy, poza pięknym strzałem w poprzeczkę Łukasza Sierpiny w 41 minucie, było przekazanie tuż przed meczem kwiatów obchodzącemu w sobotę urodziny kapitanowi czarno-zielonych Tomaszowi Salamońskiemu. Po zmianie stron polkowiczanie zaczęli atakować z większym animuszem.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Gola otwierającego wynik zdobył w 53 minucie Sierpina, który popisał się precyzyjnym uderzeniem zza linii pola karnego. Niestety po zdobyciu bramki czarno-zieloni zamiast iść za ciosem, spuścili z tonu. W efekcie z boiska nadal wiało nudą, bo defensywnie ustawiony Raków nie kwapił się do organizowania akcji ofensywnych. W 71 minucie po bezsensownym zagraniu ręką Marka Opałacza w polu karnym sędzia podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Michał Pietroń. Kilka minut później ten sam defensor Rakowa otrzymał czerwony kartonik i musiał opuścić boisko. Grający z przewagą polkowiczanie dominowali, ale bramkarza gości potrafili pokonać jedynie raz. Uczynił to w 75 minucie Dawid Jasiński wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego jubilata Salamońskiego.
GÓRNIK POLKOWICE - RAKÓW CZĘSTOCHOWA 2:1 (0:0)
Bramki: Sierpina (53), Jasiński (75) - Pietroń (72 - karny)
GÓRNIK: Szymański - Jasiński, Koziara, Pokorny, Opałacz - Kaźmierczak (od 62 Żmudziński), Sierpina (od 90 Ałdaś), K. Wacławczyk, Salamoński - Kojder (od 84 Olszowiak), Grzybowski.
RAKÓW: Laskowski - Kowalczyk, Pietroń, Jankowski, Mastalerz - Orzechowski (od 88 Sekulski), Mizgajski, Foszmańczak, Jeremicz (od 79 Gajos) - Zachara (od 46 Stefański), Gliński (od 77 Witczyk).
Kartki: Opałacz, Grzybowski, Olszowiak - Kowalczyk, Pietroń (CZ, za drugą żółtą), Jankowski, Zachara, Stefański.
Sędziował: Marcin Szrek (Kielce)
Widzów: 300
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?