Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzovia mocno przewietrzona

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Martin Olejnik jest jedynym zawodnikiem ekstraklasowych drużyn Gorzovii, który został w Gorzowie Wlkp. na nowy sezon. 39-letni Czech będzie bronił z kolegami brązowych medali mistrzostw Polski.
Martin Olejnik jest jedynym zawodnikiem ekstraklasowych drużyn Gorzovii, który został w Gorzowie Wlkp. na nowy sezon. 39-letni Czech będzie bronił z kolegami brązowych medali mistrzostw Polski. Kazimierz Ligocki
- Brakuje mi 30 tys. zł na utrzymanie hali, na koncie klubu widnieje minus 16 zł, a kobiece drużyny poszły w całkowitą rozsypkę. Same zmartwienia... - mówi ze smutkiem prezes pingpongowej Gorzovii Gorzów Wlkp. Ryszard Kulczycki.

Dla gorzowskiego klubu nie jest to łatwe i przyjemne lato. Mocno okrojona, zaledwie 150-tysięczna dotacja od miasta oraz ogromne problemy ze znalezieniem sponsorów doprowadziły do rozpadu trzech kobiecych drużyn. Pierwszo- i drugoligowe rezerwy przestały istnieć, zaś ekstraklasowa ekipa zmieniła się w stu procentach.

Dokąd odeszły zawodniczki, które w ostatnim sezonie zapewniły Gorzovii ósmą lokatę w elicie? Chinka Li Liu przyjęła ofertę mistrzowskiego KTS Zamku Tarnobrzeg, Marta Smętek znalazła miejsce w Bronowiance Kraków, a Magdalena Sikorska w debiutującym w najwyższej klasie rozgrywkowej AZS Wałkuscy Łomża. Ich miejsce zajęły trzy pingpongistki, grające do tej pory najwyżej w pierwszej lidze: 29-letnia Emilia Kijok, 19-letnia Beata Wyrwicka oraz 17-letnia Aleksandra Leśnicka. Szansę występów w ekstraklasie miały też Anna Kowal i Dominika Fertikowska. Pierwsza wróciła jednak po skończeniu studiów do rodzinnego Barcina koło Inowrocławia, zaś druga... szuka bogatszego klubu.

- Nie ma się co oszukiwać: w takim zestawieniu na pewno spadniemy do pierwszej ligi - mówi bez ogródek Ryszard Kulczycki, prezes Gorzovii i zarazem trener drużyny seniorek. - Będziemy mieli problem, by wygrać chociaż jeden pojedynek. Pozostaje nam jedynie nadzieja, że w rywalizacji z silniejszymi przeciwniczkami dziewczyny nabiorą doświadczenia i potem bez trudu będą sobie radziły na zapleczu ekstraklasy.

W odróżnieniu od kobiet, które będą grały całkowicie za darmo, męska drużyn Gorzovii Romusa nadal jest w pełni profesjonalna. Brązowi medaliści ostatnich rozgrywek superligi też mocno przemeblowali swój skład, lecz wyłącznie z myślą o jego wzmocnieniu. Za Białorusina Pawła Płatonowa (przyjął ofertę AZS SPAR Politechniki Rzeszów) i Radosława Żabskiego (przeniósł się do pierwszoligowego UKS Edbar Asko 23 Lublin) w ekipie pojawili się Bogusław Koszyk (wychowanek gorzowskiego klubu, ostatnio grał w EPS Besser Opoce Trzebinia) oraz Chińczyk Kai Liu (z mistrzowskiej Olimpii Unii Grudziądz). Obydwaj będą partnerami Czecha Martina Olejnika, który pozostanie ostoją gromadki trenera Szymona Kulczyckiego.

- Jesteśmy mocniejsi niż w poprzednim sezonie, lecz wcale nie czujemy się pewni awansu do czołowej czwórki - prognozuje prezes. - Podobne ambicje ma jeszcze co najmniej pięć ekip, które mocno się w ostatnich miesiącach wzmocniły. Zbroją się nawet spadkowicze z Miechowic i Nadarzyna, którzy po wycofaniu się zespołu z Trzebiniu stoczą baraż o miejsce w superlidze.

W odróżnieniu od swych koleżanek, które w pełnym składzie zaczną trenować dopiero w połowie sierpnia, zawodnicy Gorzovii Romusa ostro przygotowują się do rozgrywek. Olejnik ma za sobą zgrupowanie w Głuchołazach oraz cykl turniejów w Czechach i Niemczech, Koszyk ćwiczy w Drzonkowie, zaś Liu szlifuje formę w Chinach. Wszyscy spotkają się w Gorzowie 13 bm., a wkrótce potem wyjadą na zgrupowanie do Czech.

Kobieca ekstraklasa zostanie zainaugurowana 3 września, zaś męska superliga ruszy trzy dni później. Od tego sezonu w obydwu ligach będzie obowiązywała nowa, znana już z siatkówki punktacja. Za wygraną 3:0 lub 3:1 zwycięzca otrzyma trzy punkty meczowe, a przegrany zero. Przy rezultacie 3:2 konto pierwszej drużyny wzbogaci się o dwa, natomiast drugiej o jedno oczko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska