Gorzów. Grand Prix odbędzie się. Zawody zorganizuje Stal Gorzów

Kibice żużla mogą odetchnąć. Żużlowa Grand Prix w Gorzowie się odbędzie.
- Dzięki znalezieniu satysfakcjonującego rozwiązania miasto wyda w tym roku mniej pieniędzy, a zaoszczędzone pieniądze zostaną przeznaczone na wsparcie innych klubów sportowych - poinformował wczoraj Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta. Co to za rozwiązanie?

Jak informowaliśmy jesienią zeszłego roku, organizacja żużlowej Grand Prix w Gorzowie w latach 2022-2025 miała kosztować miasto około 10,2 mln zł. Już w pierwszym roku, czyli w tym, który jest obecnie, miasto magistrat miał zapłacić 2,36 mln zł. Te pieniądze miały pójść nie tylko na nabycie praw do imprezy, ale także na pakiet kilkuset telewizyjnych spotów reklamowych. Miały one być emitowane w kanałach telewizyjnych należących do firmy Discovery, która jest właścicielem praw do cyklu wyłaniającego żużlowego mistrza świata, a więc np. TVN, TVN7 czy TTV. Początkowo mowa była o 355 spotach trwających 30 sekund. Później miasto zaczęło negocjować, by spoty były 15-sekundowe i było ich więcej. Urzędnicy chcieli też rekompensaty za to, że przy okazji Grad Prix w tym roku nie odbędą się zapowiadane wcześniej dwa turnieje młodzieżowe.

Przyszedł jednak kryzys w związku z wojną na Ukrainie, wystrzeliły ceny paliw i materiałów budowlanych, a samorządy stanęły przed nie lada kłopotem z finansowaniem inwestycji. Tak zdarzyło się też w Gorzowie. Magistrat musiał już odłożyć do szuflady projekt centrum przesiadkowego, by dopłacić m.in. do przebudowy ulicy Chrobrego czy Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu. W tym czasie zastanawiał się też, jak rozwiązać sprawę Grand Prix. Toczono więc w tej sprawie rozmowy z Discovery i Stalą Gorzów.

- Podczas ostatniego spotkania padła propozycja ze strony miasta, aby organizacją Grand Prix zajął się klub Stal Gorzów. Klub wyraził chęć organizacji tego wydarzenia sportowego, a Grupa Discovery to zaaprobowała – mówi Małgorzata Domagała, wiceprezydent Gorzowa. - Taki sposób organizacji wydarzenia jest korzystniejszy dla budżetu miasta. Organizujemy mniej środków w organizację wydarzenia. Dzięki temu możemy dodatkowymi pieniędzmi wesprzeć działalność innych gorzowskich klubów – dodaje prezydent Domagała.

Dlaczego rozwiązanie jest korzystniejsze? Bo prawdopodobnie zrezygnowano z telewizyjnych spotów reklamowych, a przynajmniej nie w takim wymiarze, w jakim planowano. Takiego rozwiązania można się zresztą domyślić po tym, gdy magistrat chce wesprzeć Stal Gorzów kwotą potrzebną na organizację GP. W środę na sesji radni mieli głosować nad przeznaczeniem 1,5 mln zł na promocję miasta przez sport. Ostatecznie z przyczyn technicznych tego nie zrobili, a sesja została przerwana niemal tuż po przyjęciu porządku obrad i wznowiona będzie we wtorek 5 kwietnia o 14.00.
Grand Prix ma się odbyć w Gorzowie 25 czerwca.

Czytaj również:
Gorzów znów będzie miał Grand Prix? Miasto chce zapłacić 10 mln zł za cztery lata