14 grudnia wieczorem dwu-trzyosobowe mini patrole pierwszy raz w Gorzowie oszacują liczbę mieszkańców bez dachu nad głową.
- Chcemy ustalić, ile jest takich osób, żeby wiedzieć, jak i komu pomagać - powiedziała nam wczoraj Sylwia Krasińska, kierowniczka schroniska dla bezdomnych im. Brata Alberta. Napotkane osoby będą pytane o to, jak sobie radzą, gdzie śpią itp. Liczenie będzie trwać tylko jeden dzień, bo bezdomni często zmieniają miejsca swojego pobytu. W akcji pomoże policja, straż miejska, Gorzowskie Centrum Pomocy Rodzinie i Polityki Społecznej oraz Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna. - Będziemy kontrolować wytypowane wcześniej miejsca, gdzie najczęściej przebywają bezdomni, np. klatki schodowe, altanki, dworce czy działki - mówiła kierowniczka. Pomysł wzorowany jest na badaniach wykonywanych w Gdańsku, który ma w tym największe doświadczenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?