Gorzowianka z AZS AWF Kornelia Lesiewicz bije rekord Polski juniorek i marzy o zostaniu Aniołkiem Matusińskiego w sztafecie 4x400 m

Podopieczna trenera Sebastiana Papugi biła rekord Polski dwukrotnie. W sobotę 15 lutego uzyskała w eliminacjach 38.12 s, co już było rekordem w kategorii wiekowej do 18 i 20 lat oraz trzecim wynikiem na świecie. Ten drugi rekord Lesiewicz odebrała wychowance ALKS AJP Gorzów, a dziś zawodniczce AZS AWF Wrocław Natalii Kaczmarek.

Oto, co mówiła gorzowianka po starcie:

Lesiewicz drugi raz poprawiła życiówkę w niedzielę. W finale mistrzostw Polski osiągnęła równe 38 s, co jest też ósmym wynikiem w historii polskiej lekkiej atletyki w hali. Szósty wynik ma Kaczmarek, a trzy pierwsze lokaty należą do najbardziej utytułowanych obecnie polskich sprinterek: Anny Kiełbasińskiej, Justyny Święty-Ersetic i Patrycji Wyciszkiewicz. 38.00 s to najlepszy wynik w Europie w juniorkach młodszych i juniorkach.

Oto, co powiedziała po tym biegu:

Jak słyszymy, Lesiewicz marzy o tym, by w przyszłości stać się członkinią wspomnianej naszej obecnie najbardziej utytułowanej żeńskiej sztafety 4x400 m, określanej od nazwiska jej trenera "Aniołkami Matusińskiego". Tej samej, w której rezerwową jest Kaczmarek.

Tym samym Lesiewicz obroniła tytuł wywalczony rok temu, ale w 2019 r. uzyskała w Toruniu czas 39,83 s. To też złota medalistka mistrzostw Polski juniorek młodszych z tamtego roku w biegu na 400 m na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Poznaniu oraz szósta zawodniczka na 400 m na Europejskim Olimpijskim Festiwalu Młodzieży w Baku 2019. Przed nią na metę przybiegły zawodniczki będące od niej o rok starsze.

POLECAMY
Sprawdź, czy znasz! Młode, zdolne, piękne sportsmenki z Gorzowa. To kandydatki na przyszłe gwiazdy