Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowianki obudziły się na czas

Paweł Tracz 95 722 69 37 [email protected]
Tylko jedna z 11 rzutowych prób Agnieszki Skobel (z piłką) nie zakończyła się w sobotę sukcesem. Na początku ona i jej drużyna dała się jednak uśpić.
Tylko jedna z 11 rzutowych prób Agnieszki Skobel (z piłką) nie zakończyła się w sobotę sukcesem. Na początku ona i jej drużyna dała się jednak uśpić. Bogusław Sacharczuk
W sobotę gorzowianki pewnie pokonały u siebie beniaminka ekstraklasy z Poznania. Ale szybko i przyjemnie nie było, bo nasze zyskały wyraźną przewagę dopiero pod koniec drugiej kwarty.

KSSSE AZS PWSZ GORZÓW - MUKS POZNAŃ 86:73 (21:23, 25:11, 24:17, 16:22)

KSSSE AZS PWSZ GORZÓW - MUKS POZNAŃ 86:73 (21:23, 25:11, 24:17, 16:22)

KSSSE AZS PWSZ: Skobel 22, Johnson 17, Weaver 16, Brown 8, Dźwigalska 3 oraz namaka 10, Kaczmarczyk 5, Maruszczak 3, Smalley 2, Trębicka i K. Jaworska po 0.
MUKS: Williams 21, Makowska 16, La Fleur 10, Antczak 4, Durak 3 oraz Owczarzak 10, Idziorek 7, Koperwas 2, Najtkowska 0.
Sędziowali: Tomasz Trojanowski (Gdańsk) i Karina Pełka (Sosnowiec). Widzów 600.

Zwycięskim meczem z MUKS akademiczki zakończyły pierwszą rundę zasadniczego sezonu. Trzynaście spotkań to wystarczająco dużo czasu, żeby odzwyczaić się od starych nawyków. Jakich? Ano takich, że żaden zespół z dołu tabeli nie jest w stanie zrobić krzywdy KSSSE AZS PWSZ.

Owszem, nasze wciąż punktują słabeuszy, ale na sukces muszą czasami pracować dwa, a nawet trzy razy mocniej niż kiedyś. Podobnie było dwa dni temu. Gospodynie długo się rozkręcały, przez blisko kwadrans dając rywalkom sporo swobody. Do uzyskania wysokiej przewagi w 4 min (przegrywaliśmy 2:9), poznaniankom wystarczyły uważna gra w tyłach, niezła skuteczność oraz żwawe poruszanie się po parkiecie.

Pierwsze przebudzenie gorzowianek nastąpiło chwilę później, dzięki czemu już w 6 min było 14:9 dla miejscowych. Pewnie wygrany dwuminutowy fragment znów jednak uśpił faworytki. - Nasza gra na początku nie wyglądała najlepiej, pozwoliliśmy gościom dojść do głosu. Szykowałyśmy się bardziej na penetrację pod koszem, walkę jeden na jeden, a tymczasem rywalki kaleczyły nas z dystansu - oceniła kapitan KSSSE AZS PWSZ Katarzyna Dźwigalska.

Furtkę do takiej gry przyjezdnych dawała nasza obrona strefą. Rzadko która zawodniczka MUKS potrafiła sobie z nią poradzić, więc rywalki trzymały się dzięki trafieniom zza linii 6,75 m. W końcówce pierwszej kwarty dwa razy trafiła Trekessa La Fleur, a wcześniej ta sama sztuka udała się też Dominice Owczarzak i Agnieszce Makowskiej (aż cztery razy w całym meczu). Na szczęście, równie skuteczne, choć dopiero od drugiej kwarty, były też gospodynie. - Czternaście rzutów za trzy w wykonaniu obu zespołów mogło się podobać - przyznał trener akademiczek Dariusz Maciejewski.

Stopniowy odjazd gorzowianek nastąpił między 15 a 20 min. Kapitalnie w ataku spisywały się Agnieszka Skobel (na 11 rzutów z gry tylko raz spudłowała!) i Lyndra Weaver, ważne punkty dorzuciły pozostałe. "Swoje" zrobił też MUKS, która nagle się zatarł i nie potrafił skończyć choćby jednej akcji. Jeszcze po kwadransie było tylko 33:29 dla KSSSE AZS PWSZ, ale od tego momentu nie było już wątpliwości co do suwerena na parkiecie.

Trzecfia odsłona również pod zdecydowane dyktando akademiczek, które raz zdobytego prowadzenia nie zamierzały oczywiście oddawać. Przyjemnie patrzyło się też na grę naszych dziewczyn. - Dużo kontrataków i szybkich akcji. Kibicom takie coś z pewnością się podoba. Jeśli jednak chodzi o defensywę, to w tym elemencie wiele jest do poprawy - analizował szkoleniowiec z Gorzowa.
W 36 min, po trójce juniorki Justyny Maruszczak, nasze prowadziły już 80:53. Chwilę wcześniej zadebiutowała inna młoda zawodniczka, pochodząca ze Szprotawy, Katarzyna Jaworska (0 pkt., dwa faule i dwie straty). - Zjadł mnie stres, ale pierwsze koty za płoty. Wierzę, że następnym razem będzie lepiej - przyznała nasza 18-latka.

W czwartej kwarcie przyjezdne wykorzystały obecność właśnie naszych najmłodszych koszykarek i nieco zmniejszyły dystans. Kolejny pojedynek gorzowianki zagrają już w środę i oby - z powodu prawdopodobnej, mniejszej dotacji z miasta - nie był to dla kilku z nich pożegnalny występ...

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska