Gorzowscy radni w sprawie siedziby TVP: Niech południe się uspokoi! (wideo)

Dyskusja o apelu przeciwko przenosinom siedziby TVP z Gorzowa do Zielonej Góry była bardzo gorąca. Radny Artur Radziński z klubu Forum dla Gorzowa wyliczył ilu dziennikarzy pracuje w mediach w Zielonej Górze i w Gorzowie. - O jakiej równowadze tu mówimy - rzucił z mównicy, bo liczby były na korzyść Zielonej Góry.

Dla niego przenosiny kierownictwa oddziału TVP byłoby sygnałem do zastanowienia się Gorzowa nad odejściem z woj. lubuskiego. Poparł go R. Bukartyk: - Jeśli ma być województwo lubuskie, to TVP ma być w Gorzowie. A jeśli nie, to jeśli mamy być powiatem w woj. lubuskim, to lepiej z wyboru zostać powiatem w woj. zachodniopomorskim albo wielkopolskim.

Radny Mirosław Rawa z Pis-u pytał: - Czy pan Iwan i pan Materna zdają sobie sprawę z tego, co robią. Musimy podjąć bardzo ostre stanowisko w tej sprawie.

Na sesji podczas debaty o apelu głos zabrała posłanka Elżbieta Rafalska. - Nie wierzę, że to zamieszanie to pomyłka pisarska. Jeżeli chcemy mieć w tym województwie spokój, to politycy powinni zakończyć majstrowanie przy podziale różnych siedzib i przestrzegać zapisów umowy paradyskiej.

Na koniec swojego wystąpienia posłanka stwierdziła, że "politycy z południa powinni przestać bawić się zapałkami".

Głos w dyskusji zabrał też z poseł Witold Pahl. Zapewnił: "Jeszcze dziś a najpóźniej jutro w projekcie nowej ustawy medialnej, który jest na stronach internetowych, poprawimy ten błąd z siedzibą władz TVP.
Pomimo tego zapewnienia wszystkie kluby wskazały swoich reprezentantów, którzy opracują treść apelu.

Pod koniec sesji z mównicy treść apelu odczytał radny PiS Roman Sondej.

Za przyjęciem stanowiska ze sprzeciwem głosowali wszyscy radni obecni na sali obrad.