Astra Nowa Sól - MCKiS Jaworzno 3:1
- Sety: 23:25, 25:18, 27:25, 25:18.
- Astra: Pizuński, Kryński, Czyrniański, Drzazga, Skibicki, Jacznik, Fołtynowicz (libero) oraz Brzeziński, Tymon Majewski.
Astra wygrała zasłużenie, ale goście z Jaworzna postawili w dwóch setach bardzo wysoko poprzeczkę. To oznaczało jedno: kibice w Nowej Soli nie mieli prawa się budzić i oglądali przez ponad dwie godziny siatkówkę na niezłym, pierwszoligowym poziomie.
W pierwszym secie długo grano "punkt za punkt". Częściej na prowadzeniu byli przyjezdni, również w końcówce seta (20:17). Gospodarze wyszli na prowadzenie (23:22), ale ostatnie słowo należało do jaworznian. Asy serwisowe Patryka Strzeżeka sprawiły, że to goście objęli prowadzenie 1:0 wygrywając inauguracyjną partię 25:23. W drugim secie tylko w początkowej jego fazie było remisowo (8:8). Astra poprawiła grę w przyjęciu i na zagrywce. Efektem tego była dość pewna przewaga, którą nowosolanie wypracowali w drugiej części tej partii. Gospodarze zwyciężyli 25:18 i doprowadzili do wyrównania 1:1.
Trzeci set dostarczył chyba najwięcej emocji. Przez długi czas wydawało się, że to goście wyjdą zwycięsko (prowadzenie 18:16, 21:19). Astra miała jednak w swoich szeregach Tomasza Pizuńskiego (MVP spotkania). To głównie dzięki jego dobrej i spokojnej grze nowosolanie doprowadzili do wyrównania, a w samej końcówce wyszli na prowadzenie 27:25.
Po tej partii emocje właściwie się skończyły. Nowosolanie w czwartym secie prowadzili już pewnie, a goście nie byli w stanie nawiązać wyrównanej rywalizacji. Ostatecznie Astra wygrała tego seta 25:18, a w całym meczu 3:1 odnosząc dziewiąte zwycięstwo w rozgrywkach I ligi.
Polub nas na fb
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?