W mieście finał WOŚP cieszy się tradycyjnie wielkim poparciem. Może dlatego, że kilka Przystanków Woodstock odbyło się w poprzednich latach na żarskim lotnisku. Może dlatego, że sam Jerzy Owsiak wielokrotnie spotykał się z żarską młodzieżą, a młodzi ludzie zauroczeni jego charyzmą bez względu na pogodę wyruszali w miasto i cierpliwie namawiali przechodniów, znajomych i nieznajomych do wrzucenia swoich datków do skarbonek. I tym razem wszystko jest zapięte na ostatni guzik. Na dodatek zapowiada się ciepła, przyjazna pogoda, więc spodziewać się można, że znacznie więcej osób w tym roku wyjdzie na ulicę i przyjdzie posłuchać żarskich zespołów. A to oznacza, że zebrana kwota datków będzie jeszcze większa, niż w ubiegłym roku.
- I tym razem, scena zostanie ustawiona po stronie północnej Rynku - mówi Elżbieta Łobacz - Bącał, szefowa żarskiego sztabu WOSP. - Wystąpią na niej żarskie zespoły muzyczne. Niestety, w tym roku, przynajmniej na razie, nie mamy żadnych ciekawych przedmiotów, które możemy zlicytować i uzyskane pieniądze przekazać do skarbonek. Ale wciąż wierzymy i czekamy na darczyńców, nawet w ostatniej chwili można przekazać coś cennego do licytacji.
I w tym roku sztab będzie ulokowany w Salonie Wystaw Artystycznych przy ul. Chrobrego. Również w tym miejscu pracownicy Banku Zachodniego WBK będą liczyć pieniądze ze skarbonek. A wolontariusze mogą w Żarskim Domu Kultury przy ul. Wrocławskiej odpocząć, wypić herbatę czy kawę, posilić się grochówką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?