Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźny pacjent uciekł z psychiatryka

Aleksandra Gajewska-Ruc
Aleksandra Gajewska-Ruc
Piotr Korcala uciekł z oddziału nr 15.
Piotr Korcala uciekł z oddziału nr 15. Aleksandra Gajewska-Ruc
Trwają poszukiwania Piotra Korcali, który oskarżony był o mord z 2006 r.

Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że Piotr Korcala uciekł przez okno łazienki znajdującej się na parterze budynku. - Okna, co prawda nie mają klamek od wewnątrz, ale nie są zakratowane. Wystarczyło wyciągnąć zaślepkę, włożyć klamkę lub jakieś narzędzie i zwyczajnie wyjść - powiedział nam jeden z rozmówców (nie chce podawać nazwiska).

Człowiek z blizną

Kim jest poszukiwany przez policję Piotr Korcala? Jego przeszłość dobitnie świadczy o tym, że może być niebezpieczny. Nawet bardzo. W 2006 r. był poszukiwany listem gończym przez policję w związku ze sprawą morderstwa podczas zakrapianej imprezy na jednym z krakowskich osiedli. - Piotr K. był podejrzany o zabójstwo - powiedziała nam Grażyna Rokita z Sądu Okręgowego w Krakowie.

Przed procesem i ewentualnym wyrokiem uchroniła go opinia biegłych, którzy stwierdzili, że jest niepoczytalny. - W 2009 r. postępowanie zostało umorzone, a oskarżony prawomocnym postanowieniem sądu został umie-szczony w zamkniętym zakładzie - mówi rzeczniczka sądu.

Jak informuje międzyrzecka prokuratura, umieszczenie w zakładzie było środkiem zapobiegawczym na skutek popełnienia przez poszukiwanego czynu z art. 148 Kodeksu Karnego (czyli zabójstwa - przyp. red.).

Od 2009 r. Korcala był leczony psychiatrycznie w różnych placówkach. Po upływie niemalże dekady od morderstwa, postanowił uciec. Policja ustala czy ktoś mu w tym pomagał i nie przerywa szeroko zakrojonych poszukiwań. Zdaniem jednego z Czytelników, ukrył się za granicą. Mówi się także, że w ucieczce jakoby mogła mu pomóc kobieta.

Oddział zamknięty?

Szpital nie chce komentować sprawy. - Ze względu na prace prowadzone przez policję, nie będziemy udzielać informacji na ten temat - mówi Ewa Nowak-Lewicka, dyrektor ds. organizacyjno-eksploatacyjnych szpitala.
Oddział nr 15 to niewielki piętrowy budynek z charakterystycznej dla całych Obrzyc cegły. Budynek nie jest chroniony w jakiś szczególny sposób. Tak jak położony nieco dalej oddział dla młodocianych przestępców, który otacza wysoki płot z drutem kolczastym - tzw. koncentriną, która przecina ciało jak żyletki.

- Myślę, że nie było trudno stamtąd uciec. Okno z metr nad ziemią, żadnych krat. Dziwię się, że w tak słabo chronionym miejscu znalazł się człowiek z taką przeszłością. Teraz może zagrażać nam wszystkim. Zwyczajnie się boimy - mówiła nam w niedzielę napotkana w Obrzycach kobieta, która mieszka w blokach przed wjazdem na teren szpitala.

Poszukiwania trwają
Poszukiwania groźnego pacjenta z Obrzyc rozpoczęły się zaraz po zgłoszeniu ucieczki, w sobotę około południa.
- Poszukiwaliśmy go przeprowadzając kontrole drogowe i patrolując okolicę. Rozesłaliśmy też telegramy do jednostek w całym kraju - informowała mł. asp. Justyna Łętowska z międzyrzeckiej komendy.

Przez weekend policjanci sprawdzali m. in. opuszczające miasto samochody. - Zatrzymywali auta, pytali o podejrzanego faceta z blizną - mówił jeden z kontrolowanych kierowców.

W poniedziałek po południu śledczy opublikowali wizerunek mężczyzny i udostępnili jego dane. Fotografie są jednak archiwalne. Obecnie Korcala wygląda nieco inaczej. Dzięki jednej z Czytelniczek, jako jedynym udało się nam dotrzeć do jego aktualnego zdjęcia. Obecnie przestępca nosi okulary w czarnej oprawie.

Starsi mieszkańcy pamiętają jeszcze głośną sprawę seryjnego mordercy Józefa Pluty, który po swojej pierwszej zbrodni jako niepoczytalny trafił do szpitala w Obrzycach. W 1979 r. wykorzystując możliwość pracy przy budowie domu jednego z lekarzy pod Poznaniem, uciekł z leczenia. Brutalnie zamordował kilka osób i przez pewien czas terroryzował cały region.
W końcu udało się namierzyć ukrywającego się w lesie mordercę. Otoczony przez rozwścieczonych mieszkańców i policjantów zbieg miał odebrać sobie życie.
- Po latach wspomnienia o tych przerażających wydarzeniach ożyły. Oby ta historia się nie powtórzyła - drżącym głosem opowiada pani Regina.

Piotr Korcala
ma 29-lat, 181-185 cm wzrostu, ciemne oczy i włosy. Jest średniej budowy mężczyzną o wadze od 70 do 89 kg. Charakterystyczna blizna pooperacyjna przecina jego lewy policzek. Na karku ma niewielki tatuaż. Wytatuowane jest również jego lewe ramię (wizerunek diabła) oraz lewa łydka (napis CHWDP).
Ktokolwiek widział odpowiadającego rysopisowi mężczyznę, proszony jest o natychmiastowy kontakt z policją. Piotr Korcala może być niebezpieczny!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska