Stanisław Mikulski przyjechał do miasta na zaproszenie Muzeum Twierdzy Kostrzyn. W spotkaniu, prowadzonym przez dyrektora muzeum Ryszarda Skałbę, uczestniczyło blisko stu widzów. Aktor, któremu największą sławę przyniosła rola agenta Hansa Klossa, opowiadał o swojej karierze aktorskiej i życiu prywatnym. Zdradził, że gra w "Stawce większej niż życie", jest tylko częścią jego kariery. Wystąpił też w kilkudziesięciu innych filmach, a najważniejsza była dla niego wieloletnia gra w teatrze, gdzie miał bezpośredni kontakt z widzami.
Ale to właśnie "Stawka większa niż życie" przyniosła Mikulskiemu wręcz światową sławę. Film wyświetlany był m. in. na Węgrzech, w Szwecji, Związku Radzieckim, Argentynie, a nawet Monoglii, Chinach i Japonii. Sam Stanisław Mikulski zaproszony był nawet na spotkanie przez samego prezydenta Mongolii. - Aktorzy, nie tylko ci, którzy grali w "Stawce większej niż życie", byli w tamtych czasach traktowani wręcz jak królowie. To były zupełnie inne czasy niż teraz. W Polsce były tylko trzy szkoły aktorskie, a ich absolwentów było stosunkowo niewielu. Teraz jest inaczej. Do gry w serialach i filmach często wybierane są osoby z łapanki, bez odpowiedniego warsztatu. Oczywiście zdarzają się też prawdziwe talenty, ale czasy są już zupełnie inne - mówi aktor.
Serial, w którym grał Stanisław Mikulski, liczy 14 odcinków. Przy okazji na jaw wyszło, że przygotowanych było kolejnych 11 odcinków serialu. Ostatecznie powstał całkiem nowy cykl, a przygody Hansa Klossa zakończyły się na 14 odsłonach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?