- Jak to było w 1945 roku, gdy ruszyła ochotnicza remiza w Borowym? - Mieliśmy wtedy wóz i sikawkę napędzaną ręcznie. Czterech mężczyzn, po dwóch z każdej strony stawało i pompowało wodę. Trzeba było mieć wtedy krzepę, że hej. I tak się pożary gasiło.
- Dziś młodzi ochotnicy już takiej siły nie mają? - A gdzie tam. Są wprawdzie silni, ale żeby mieli tak pompować to pewnie by zadyszki dostali. Przed laty to trzeba było wszystko samemu ręcznie robić, to i siła była. Musieliśmy mieć wielką krzepę.
- Jak w 1945 r. wyglądał alarm wzywający do pożaru?- Żadnej elektroniki nie było. Na drzewie obok dzisiejszej remizy wisiało wielkie metalowe koło zębate. To chyba była wielka część od czołgu. Prętem metalowym dudniło się w nie. Niosło po wsi, że wszyscy to słyszeli. Zaraz każdy przybiegał na pomoc potrzebującym. Tak to było przed laty.
.
- Teraz mniej jest chęci pomocy?- Kiedyś to każdy, każdemu chciał jak najbardziej pomagać. I ludzie byli jakby bardziej życzliwi. Teraz też ochotnicy robią swoje, ale kiedyś nikt nie oczekiwał za pomoc niczego, oprócz wdzięczności.
- Kto zajmował się strażackim sprzętem?- Każdy kto został do tego przydzielony. Konie miały swojego gospodarza. Musiał on w chwili alarmu szybko podstawić je do wozu. I pędzić do pożaru. Sprzętem opiekał się inny gospodarz. Raz na jakiś czas zwoływał ludzi i na przykład czyściliśmy sikawkę. Każdy z nas z chęcią do tego pochodził. To był moralny obowiązek. I nikt nam za to nie płacił. Wszystko robiliśmy z chęci niesienia pomocy, za darmo. Mundurów wtedy nawet nie było. Każdy szedł do pożaru w tym, co miał na sobie.
- I strażacy nic z tego, że gaszą płomienie nie mieli? - Nigdy nie dostawiliśmy pieniędzy. Owszem były inne formy wdzięczności dla strażaków. Na przykład na zabawę we wsi wchodził za darmo z żoną czy narzeczoną. To dopiero była zapłata i prestiż. Nic innego nie było nam potrzebne.
- Więc jak pojawiła się motopompa to dopiero była nowość? - Oj to był już luksus. Sama pobierała wodę i podawała ją na płomienie. To była już bardzo wielka wygoda. Teraz to strażacy mają super sprzęt. Maszyny z silnikami robią wiele za ludzi. Kiedyś to tak dobrze nam nie było.
- Dziękuję
Piotr Jędzura
0 68 324 88 13
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?