Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hutnicy się boją i skarżą prezesowi

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
(fot. Dorota Nyk)
(fot. Dorota Nyk)
- To była farsa - usłyszeliśmy o przetargu na ubezpieczyciela pracowników Huty Miedzi Głogów. Część hutników twierdzi, że wybrana firma oferuje gorsze warunki niż jej konkurenci.

Poprzednio przetarg wygrało i ubezpieczycielem było mniejsze i mniej znane towarzystwo Inter Risk. Ale kiedy skończyła mu się umowa, nie przystąpiło do przetargu. Wygrało go PZU, firma, która ubezpiecza także wszystkie inne oddziały KGHM Polska Miedź.

- Wiem, że teraz wiele osób ma pretensje. Ludzie się skarżą - powiedział nam Grzegorz Kurek, przewodniczący Związku Zawodowego Polska Miedź w HMG, który jako przedstawiciel związku uczestniczył w komisji przetargowej. - To była farsa - uważa. - Kiedy okazało się, że PZU oferuje najgorsze warunki, to wtedy dyrekcja zmieniła zasady tak, żeby jednak mogło wygrać. Potem dyrekcja tłumaczyła, że PZU ma lepszy wizerunek i w ogólnym rozrachunku jednak więcej oferuje.

Przeczytaj też: Filary dla burmistrza Polkowic i KGHM Polska Miedź

Według niego - a powtarzają to także pracownicy - wybrana firma oferuje jednak gorsze warunki niż ta, która przegrała przetarg, np. mniejsze pieniądze w przypadku urodzenia dziecka lub gdy pracownik złamie nogę. - Napisaliśmy protest do prezesa Wirtha - mówi Kurek. - Odpisał nam, że rozmawiał z dyrektorami hut, którzy uczestniczyli w przetargu, i według niego wszystko jest w porządku, wybrano najlepszą ofertę. Lecz według nas to ewidentnie było grubymi nićmi szyte.

Zupełnie inne zdanie na ten temat ma Andrzej Cieślak, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego w HMG, który co prawda w komisji przetargowej nie był, ale zna sprawę od kolegów.

- Przypomnę, jak to kiedyś było. Przecież dawniej PZU już nas ubezpieczało, ale nie wiadomo dlaczego zrobiono przetarg i wygrała go znacznie mniejsza firma, która ponoć oferowała znacznie lepsze warunki - opowiada. - Jak przyszło co do czego, to okazało się, że to co zaoferowała, przerosło jej możliwości. Właśnie na tę firmę było mnóstwo skarg od pracowników, dlatego kiedy zorganizowano nowy przetarg, już nie przystąpiła do niego. Teraz według mnie wygrała firma, która ubezpiecza cały KGHM i daje gwarancje wypłat w przypadku różnych nieszczęść czy zdarzeń. Mi pracownicy mówią, że dobrze, że PZU wróciło. Każdy patrzy ze swojej perspektywy, ale w tym wypadku najważniejsze jest, czy ubezpieczyciel jest wypłacalny.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska