Do urzędu pocztowego przy Dworcowej pierwszy raz trafił trzy lata temu w czasie wakacji, tuż po szkole średniej. Szukał pracy sezonowej. Żeby odłożyć pieniądze na studia.
Po wakacjach rozpoczął studia na Politechnice Poznańskiej. Elektronika i telekomunikacja nie okazała się kierunkiem jego marzeń, a życie w stolicy Wielkopolski do tanich nie należało. Po roku wrócił do rodzinnego miasta.
Akurat na poczcie zwolnił się wakat. To była ta szansa. - Na poczcie przyjęto mnie z otwartymi rękami - wspomina Miszczak, dziś student drugiego roku ekonomii na Uniwersytecie Zielonogórskim. Obsługuje teren miejsko-wiejski. W mieście porusza się na rowerze, a do okolicznych wiosek dojeżdża samochodem.
Choć w zawodzie pracuje krótko, to prócz torby pełnej listów ma również spory bagaż doświadczeń. - Raz zdarzyło się, że zaatakował mnie bernardyn, który rozszarpał mi rękaw - wspomina. - Innym razem biegła za mną kobieta, której zamiast tytoniu przysłano drewniane wióry. Spokojnie wytłumaczyłem, co ma zrobić, by odzyskać pieniądze.
Ludzie nie powiedzą o nim złego słowa. - Cechuje go duża kompetencja i cierpliwość - mówi nauczycielka Zyta Buchwald.
W plebiscycie prowadzą:
1. Grzegorz Bajdała (10) - 393 głosy
2. Alina Modla (19) - 359 głosów
3. Jerzy Korycki (1) - 357 głosów
4. Daniel Pałasik (13) - 261 głosów
5. Łukasz Czerepowski (32) - 208 głosów
Aktualny ranking, regulamin konkursu i opis kandydatów znajdziesz na stronie www.gazetalubuska.pl/mojlistonosz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?