- Niestety złapałem gumę - powiedział na mecie nasz zawodnik. - Wymiana koła to strata 40 sekund. W takim wyścigu i z takimi rywalami nie do odrobienia. Szkoda, byłem świetnie przygotowany, dobrze się czułem. Liczyłem na miejsce w dziesiątce, a tu taki pech, Akurat na najważniejszej imprezie. Potem już nie było szans. Przez moment miałem mały kryzys, ale go opanowałem. Znałem trasę, jeździłem nią. Wszystko było dobrze do momentu tej gumy. Pozdrawiam całą Ziemię Lubuską, a w szczególności Zieloną Górę.
(flig)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?