- Bardzo pozytywnie oceniam Wioskę Olimpijską - powiedział. - Moim zdaniem to najlepiej zorganizowana wioska z tych igrzysk, na których byłem. Warunki socjalne są doskonałe, świetny dostęp do internetu, co szczególnie dla młodych ludzi jest bardzo ważne. Jedzenie też jest doskonałe, nie można się do niczego przyczepić. Nie przeszkadzają nam korki na londyńskich ulicach. Jesteśmy w Wiosce Olimpijskiej, w Parku Olimpijskim. W środę poświęciłem kilka godzin, żeby obejść te obiekty. Faktycznie, przestrzeń jest bardzo duża. Jeżeli idzie się pieszo, to zajmuje to sporo czasu. Zawodnicy korzystają z komunikacji olimpijskiej. Na ceremonię otwarcia mogą iść tylko zawodnicy i po jednym przedstawicielu każdego sportu, z federacji.
Liczba osób towarzyszących - lekarzy, fizjoterapeutów zmniejsza się zatem do minimum. To budzi duże kontrowersje, ale my nie mamy na to żadnego wpływu. Jeśli chodzi o naszych sportowców, to każdy, kto nie startuje pierwszego dnia po otwarciu igrzysk, może iść na tę ceremonię. Nie było dotąd większych problemów. W polskich mediach czytałem już o "aferze łóżkowej". Jednak nie przywiązywałbym do tego zbyt dużej wagi. Najważniejsze jest przygotowanie. Oczywiście, może to wpływać na jakiś dyskomfort, ale wiem, że organizatorzy czynią starania, żeby załatwić tę sprawę. Myślę, że polscy siatkarze też będą mieli takie warunki, żeby mogli odpoczywać między treningami, czy meczami. Czekamy na medale, ale na dzień dzisiejszy nie wywieramy żadnej presji na zawodnikach, czy trenerach. Koncentrujemy się na przygotowaniach do pierwszych startów. Staramy się wprowadzać atmosferę wielkiego sportowego święta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?