II liga piłki nożnej: Czarni zremisowali na wyjeździe

W 74 minucie strzałem z kilkunastu metrów dał Czarnym pierwszy punkt w tym sezonie.

Nasi przyjechali na Śląsk już we wtorek. Noc spędzili w jednym z ośrodków w Wiśle, rodzinnym mieście Adama Małysza. Wyciszenie w górach wyraźnie im pomogło, bo początek meczu należał właśnie do Czarnych.

W 11 min pierwszą groźną akcję przeprowadzili goście, jednak strzał Kamila Kassiana z 25 metrów obronił bramkarz GKS-u. Gospodarze mieli doskonałą sytuację w 25 minucie, jednak doświadczony Krzysztof Bizacki z pięciu metrów trafił w słupek. W 34 min Popularny "Bizak" się zrehabilitował pięknie podając do Tomasza Kasprzyka, który z 12 metrów strzałem po ziemi pokonał Roberta Stawiarskiego. Przy tym golu - niestety - po raz kolejny dał o sobie znać brak zgrania Czarnych w linii środkowej. Żagańscy pomocnicy nie potrafili w tej sytuacji przeszkodzić Bizackiemu.

.

Po przerwie wejściem smoka popisał się Łukasz Sobczak, kolejny środkowy pomocnik w talii trenera Sylwestra Buczyńskiego. Już 11 minut po wejściu na boisko dostał podanie z lewej strony, obrońcy gospodarzy nieudolnie wybijali piłkę i po uderzeniu z powierza Sobczaka, futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki gospodarzy.

Tyszanie starali się zdobyć zwycięskiego gola, ale kolejne próby kończyły się niczym. Najbliżej był Kasprzyk, jednak po jego strzale w 90 minucie piłka trafiła w słupek.

GKS TYCHY - CZARNI ŻAGAŃ 1:1 (1:0)
Bramki: Kasprzyk (34) - Sobczak (74).
GKS: Kojdecki - Mańka (od 46 min Kozłowski), Masternak, Kopczyk, Zadylak - Matysek, Odrobiński, Luty, Kasprzyk - Wróbel, Bizacki
CZARNI: Stawiarski - Trachimowicz, Bednarczyk, Szeląg, Nabzdyk - Wierzbicki (od 69 min Dutkiewicz), Piechowiak (od 78 min Glanc), Kassian, Wolak (od 63 min Sobczak) - Bała, Wielgus.
Żółte kartki: Masternak, Bednarczyk, Trachimowicz.
Sędziował Grzegorz Dubiel (Kraków).
Widzów: 1.500.

Z Tychów
Tomasz Hucał
0 68 377 02 20
[email protected]