IV liga: pięć czerwonych kartek w siódmej kolejce

W derbowym starciu Spójni Ośno Lubuskie z Osiedle Sady Polonią Słubice górą był wicelider tabeli. Mecz dobrze zaczął się jednak dla gospodarzy, którzy objęli prowadzenie w 17 minucie za sprawą gola Dawida Szczecińskiego. Ich radość nie trwała długo, gdyż jeszcze przed przerwą Polonia objęła prowadzenie 3:1 po dwóch trafieniach Rafała Gronostaja i jednym Daniela Stadie. Po zmianie stron znów pierwsze skrzypce grał Gronostaj, który łącznie zapisał na swoim koncie cztery bramki. W końcówce spotkania dwa gole dołożył jeszcze Przemysław Begier. Wtedy ze strony gospodarzy strzelili również Adrian Paradowski i Mateusz Torbiczuk, lecz nie miało to wpływu na rozstrzygnięcie i Polonia zwyciężyła 7:3.

Gorąco było w Sulęcinie, gdzie miejscowa Stal podejmowała Czarnych Żagań. Faworyzowani goście objęli prowadzenie w 55 minucie dzięki bramce Jakuba Skiby. Szybko jednak wyrównał najlepszy strzelec Stali, Rafał Kotwica. W 82 minucie Zbigniew Mastalerz przywrócił Czarnym korzystny rezultat, lecz niedługo później Artur Bruzdewicz obejrzał drugą tego dnia żółtą kartkę. Pokrzyżowało to plany ekipie z Żagania, która musiała kończyć mecz w dziesiątkę. Fakt ten wykorzystali sulęcinianie – w szóstej minucie doliczonego czasu gry ponownie do remisu doprowadził Rafał Kotwica, ustalając końcowy rezultat na 2:2.

Taki sam wynik padł w Nietkowie, gdzie Odra mierzyła się ze Sprotavią Szprotawa. Dość niespodziewanie goście prowadzili po pierwszej połowie 1:0 dzięki bramce Kalu Uche. Tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony wyrównał Patryk Trzmiel, lecz w 61 minucie rzut karny wykorzystany przez Leszka Jagodzińskiego sprawił, że goście wrócili na zwycięską ścieżkę. Długo nie cieszyli się oni z tego faktu, gdyż już dwie minuty później na 2:2 strzelił Krzysztof Staśkiewicz. Na tym emocje się nie skończyły, ponieważ po chwili boisko musieli opuścić strzelcy dwóch ostatnich bramek, którzy zarobili po dwie żółte kartki. Osłabione zespoły utrzymały remisowy wynik do końca spotkania.

W niepełnym składzie pojedynek z rezerwami AstroEnergy Warty Gorzów kończył również Promień Żary. Mimo to piłkarze trenera Bartosza Siemińskiego zwyciężyli 2:0 po golach Krzysztofa Wilińskiego i Aleksandra Sadowskiego, strzelonych w pierwszej połowie. W 58 minucie autor drugiego trafienia obejrzał czerwoną kartkę, lecz mimo to jego zespół zdołał dowieźć korzystny wynik. Dzięki temu zwycięstwu Promień odbił się od dna IV ligi, mając na koncie siedem punktów.

Starcie ostatniej w tabeli Korony Kożuchów z pierwszym Lubuszaninem Drezdenko padło łupem lidera tabeli. W 16 minucie gospodarzy „napoczął” Marcin Celejewski, a na początku drugiej odsłony podwyższył Łukasz Zagdański. Kożuchowianie nie poddawali się i w 89 minucie Filip Sucholas strzelił gola kontaktowego. Lubuszanin rozwiał jednak wątpliwości w doliczonym czasie gry, gdy bramkę na 3:1 zdobył Kacper Francuzik.

Zwycięstwo 3:1 nad Pogonią Skwierzyna zapisali na swoim koncie piłkarze Dębu Sława-Przybyszów. Wszystkie gole strzelili oni już w pierwszym kwadransie gry – sygnał do ataku dał w trzeciej minucie Jakub Godlewski, po czym wtórowali mu Radosław Szafer i Jakub Gessner. Przyjezdni odpowiedzieli golem Miłosza Rutkowskiego z 28 minuty, jednak nie byli w stanie odrobić pełni strat. Nie pomogła im w tym nawet czerwona kartka, którą w 64 minucie został ukarany Gessner.

• Spójnia Ośno Lubuskie – Osiedle Sady Polonia Słubice 3:7 (bramki: Szczeciński, Paradowski, Torbiczuk – Gronostaj 4, P. Begier 2, Stadie)
• Stal Sulęcin – Czarni Żagań 2:2 (Kotwica 2 – Skiba, Mastalerz)
• Stal Felgenhauer Jasień – Pogoń Świebodzin 1:0 (Konieczny)
• Dąb Sława-Przybyszów – Pogoń Skwierzyna 3:1 (Godlewski, Szafer, Gessner – Rutkowski)
• Korona Kożuchów – Lubuszanin Drezdenko 1:3 (Sucholas – Celejewski, Zagadański, Francuzik)
• Lechia II Zielona Góra – Meprozet Stare Kurowo 0:0
• Odra Nietków – Sprotavia Szprotawa 2:2 (Trzmiel, Staśkiewicz – Uche, Jagodziński)
• Ilanka Rzepin – ZAP Syrena Zbąszynek 5:1 (Lewitzki 2, Stefanowicz, Pawłowski, Markowski – Kubiak)
• Promień Żary – AstroEnergy Warta II Gorzów 2:0 (Wiliński, Sadowski)

WIDEO: Zielonogórskie kryte boisko piłkarskie robi duże wrażenie