Jak pomóc zwierzakowi przetrzymać sylwestra? Rozmowa z Katarzyną Burak, wiceprezes zielonogórskiego schroniska

Sylwester dla nas oznacza zwykle zabawę. A dla naszych zwierząt?
Dla nich to jeden wielki stres. Kiedy zaczynają wybuchać petardy, zwierzęta nie wiedzą, co się dzieje, są kompletnie zdezorientowane. W tym całym popłochu chcą jak najszybciej uciec w bezpieczne miejsce i po prostu zrywają się ze smyczy. Dlatego tak ważne jest, by w sylwestrową noc zadbać o dodatkowe zabezpieczenie. Pamiętajmy, że psy mają o wiele bardziej czuły słuch od ludzi. Jeśli huk petardy dla nas jest głośny, to co dopiero dla nich...

Jakie zabezpieczenia?
Jeśli pies nie ma założonego czipa, warto kupić tak zwaną adresatkę lub po prostu napisać markerem na obroży numer telefonu do siebie. Wtedy, jeśli nawet zwierzę ucieknie, łatwiej będzie znaleźć jego właściciela. Tego dnia warto też założyć psu szelki i obrożę i przypiąć do nich dwie smycze. Jedną obwiązać sobie przy nadgarstku, a drugą wziąć tradycyjnie do ręki. To otrudni psu ewentualną ucieczkę spowodowaną naglym hałasem. Na pierwszy spacer lepiej wychodzić wcześnie rano, gdy jeszcze nie słychać strzelania petardami, a ostatni raz najpóźniej o 18.00, przed największym nasileniem hałasu.

A co z lekami uspokajającymi? Warto je podawać?
Najlepiej korzystać ze środków przepisanych przez weterynarza. Leki możemy kupić w sklepach zoologicznych, ale trzeba je podawać zazwyczaj już kilka dni przed sylwestrem. Najważniejsza zasada - nie podajemy zwierzętom środków przeznaczonych dla ludzi! Mogą one być śmiertelnie niebezpieczne. Nie zostawiajmy też naszych pupili na dworze. Najlepiej zamknijmy je w małych, wytłumionych pomieszczeniach, gdzie nie będą mogły zrobić sobie krzywdy. Pozwalajmy się przytulać i bądźmy wyrozumiali. Pamiętajmy jednak o dwóch sprawach. Po pierwsze: nie ma złotego środka, który uchroni zwierzęta przed stresem tej nocy. Po drugie: nie wszystkie środki są uniwersalne, czyli nie każdy „pasuje” do każdego zwierzęcia.

PRZECZYTAJ TEŻ:
POLACY WYDADZĄ MILIONY ZŁOTYCH NA FAJERWERKI. W WIELU MIASTACH NIE BĘDZIE POKAZU SZTUCZNYCH OGNI
TABLETKI USPOKAJAJĄCE DLA ZWIERZĄT ROZESZŁY SIĘ W MGNIENIU OKA. - A CO ZE ZWIERZĘTAMI ZE SCHRONISKA? - PYTAJĄ ZIELONOGÓRZANIE