Okazuje się, że nie jeden taki jeździ po naszych drogach. Policja z Głogowa przysłała komunikat o tym, jak policjanci w sobotnią noc ścigali renaulta lagunę z 18-latkiem za kierownicą. Chłopak na widok policjantów wyłączył światła w aucie i zaczął uciekać. Po zatrzymaniu okazało się, że 18-latek przyjechał z Niegosławic nie tylko był pijany, miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie, ale także nie miał uprawnień do kierowania pojazdem.
- Jak nam opowiedział, tego dnia wyprawiał imprezę urodzinową. Gdy uroczystość się zakończyła, bez wiedzy rodziców wziął kluczyki do samochodu ojca i pojechał do Głogowa po kolegę, który nie miał czym wrócić z dyskoteki - mówi oficer prasowy policji Bogdan Kaleta.
Dla chłopaka urodzinowa noc zakończyła się zatrzymaniem w policyjnym areszcie, a auto taty odstawiono na strzeżony parking. Na szczęście nikomu nie zrobił krzywdy na drodze. Inaczej niż 26-latek, który szarżował krajową dwunastką w poniedziałkowe popołudnie.
Wiadomo tyle, że po godz. 14.00 land rover z 26-latkiem za kierownicą pędził drogą nr 12. Wyprzedzał ciężarówki, jedna za drugą. W pewnym momencie, 300 metrów za Radwanicami w kierunku Przemkowa, samochód wpadł w poślizg, zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył czołowo w jadące z naprzeciwka audi 80. Na miejscu zginęła 78-letnia pasażerka tego samochodu.
39-letni kierowca audi trafił do szpitala w Głogowie, jednak nie odniósł obrażeń zagrażających jego życiu. Natomiast dla 26-latka z land rovera, sprawa wygląda o wiele poważniej. Wczoraj przebywał na oddziale intensywnej opieki medycznej. Doznał m.in. urazu czaszkowo-mózgowego, stłuczenia płuc, złamania żebra, pęknięcia przepony, uszkodzenia kręgosłupa.
- Byliśmy bardzo zaskoczeni, kiedy okazało się, że nazwisko 26-latka nie figuruje w kartotekach kierowców. On po prostu nie ma prawa jazdy - powiedziała nam oficer prasowy policji z Polkowic Daria Solińska.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?