Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedni za przejazd płacą mniej, inni więcej. Urząd sprawdzi działania głogowskiej komunikacji

Dorota Nyk 076 835 81 11 [email protected]
Jak dotychczas 60 proc. pasażerów komunikacji kupuje bilet u kierowcy za 3 zł. To trwa, są opóźnienia.
Jak dotychczas 60 proc. pasażerów komunikacji kupuje bilet u kierowcy za 3 zł. To trwa, są opóźnienia. fot. Dorota Nyk
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyjął od nas zgłoszenie o tym, że pasażerowie komunikacji w Głogowie traktowani są niesprawiedliwie. Zawiadomiliśmy go, że jedni za przejazd płacą mniej, inni więcej.

Wiele osób zastanawia się, czy takie różnicowanie pasażerów i zmuszanie do kupowania biletu elektronicznego, jest zgodne z prawem. Postanowiliśmy to sprawdzić.

Pismo w tej samej sprawie wysłał także Patryk Kosela, działacz Wolnego Związku Zawodowego "Solidarność 80". Wielu pasażerom komunikacji, którzy nie wykupili sobie elektronicznego biletu na autobusy, nie podoba się to, że muszą za przejazd płacić aż 3 zł. Płacą u kierowcy i dostają fiskalny paragon uprawniający ich do przejazdu.

Kolejka do kierowcy

Tymczasem ci, którzy wykupili Głogowską Kartę Miejską, podróżują po mieście tylko za 2,20 zł, a nawet taniej. Decyzję o nierównym potraktowaniu pasażerów podjęła rada miejska.

- Niniejsze wystąpienie potraktujemy jako sygnał zauważonych nieprawidłowości i szczegółowo przeanalizowane pod kątem kompetencji prezesa UOKiK. W przypadku stwierdzenia w przedstawionej sprawie podstaw do podjęcia działań, zostaną podjęte stosowne kroki, zgodne z ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów lub kodeksem postępowania cywilnego - poinformowała nas wrocławska delegatura UOKiK.

- Nowy taryfikator jest olbrzymim ciosem dla podróżnych - uważa P. Kosela, który nie kupił sobie karty miejskiej i także złożył zawiadomienie o działaniach komunikacji. - Radni, którzy należą do bogatej i wpływowej elity, nie rozumieją tych głogowian, którzy liczą się z każdą złotówką.

Obliczono, że Głogowska Karta Miejska nie rozpowszechniła się wśród pasażerów tak, jak na to liczono. Do niedawna 60 proc. biletów nadal było sprzedawane u kierowcy. Tworzą się kolejki, postój na przystankach się przedłuża, potem są opóźnienia autobusów.

Taki mają wybór

- Jak widać, wycofanie papierowych biletów z kiosków nie było mądrym posunięciem - uważa P. Kosela, który ostatnio sporządził subiektywny raport dotyczący funkcjonowania głogowskiej komunikacji. Krytykuje w nim wszystkie jej działania.

- Nigdzie na Dolnym Śląsku nie wycofuje się biletów na rzecz kart, na które trzeba wyłożyć haracz wysokości 10 zł tytułem rocznej kaucji - pisze w nim. - Nigdzie nie utrudnia się pasażerom korzystania z komunikacji, ponieważ nigdzie włodarzom miast nie zależy na zarżnięciu miejskiego przewoźnika.

Kosela poinformował, że 8 listopada odbędzie się referendum w sprawie odwołania prezydenta Gliwic, który po 150 latach istnienia zlikwidował w tym mieście tramwaje. "Sierpień 80" jest współorganizatorem tego referendum.

- Po sprzeciwach prezydent Wrocławia wycofał się z radykalnych zmian na niekorzyść pasażerów, więc jeśli głogowianie dadzą do zrozumienia prezydentowi Głogowa, że nie są zadowoleni, to wierzę, że nastąpią zmiany na korzyść podróżnych.

Prezes spółki Komunikacja Miejska Robert Grodecki przyznaje, że po podwyżce cen za przejazdy jednorazowe były pewne komentarze niezadowolonych pasażerów. Ale jeśli ktoś jest niezadowolony, to może sobie wykupić kartę miejską, wtedy pojedzie taniej. - Te osoby, które jeżdżą z kartą, są zadowolone - mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska