Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeszcze tylko strażakom nie napluli na mundur. Jeszcze... Siły zewnętrzne się cieszą

Robert Bagiński
Wojsko, pogranicznicy, policjanci, leśnicy, hydrolodzy, lekarze broniący życia nienarodzonych, a ostatnio nawet eksperci dbający o stan wód i czystość powietrza.

Wszystkie te grupy społeczne, znalazły się na celowniku polityków opozycji. Pewnie będą kolejne, bo ona jest totalna. Przy okazji awantury o panią Joannę, kolejny już raz, niesłusznie obrywa się policjantom. Serce się kraje, bo stali się przedmiotem politycznych ataków, tylko dlatego, że chcieli zapobiec tragedii. Ich jedyną winą było to, że wykonywali swoje obowiązki.

Brzydkie traktowanie policjantów ma swoją genezę w głębokim PRL-u, gdzie Milicja Obywatelska nie budziła ani szacunku, ani podziwu. Sam pamiętam wciąż pijanego sąsiada, który niemal codziennie drzemał napity i w mundurze, przy chodniku. W wolnej Polsce też nie było lepiej, a opowieści o łapówkach dla drogowców wcale nie były anegdotami. To jednak zamierzchłe czasy. Dzisiaj jest całkiem inaczej, to znaczy dużo lepiej i profesjonalnie. Niestety, temperatura sporu politycznego spowodowała, że policjanci utożsamiani są z politykami. Pod ich adresem, wypowiadane i wypisywane są absurdalne oskarżenia. Jest coś interesującego, że lubują się w tym politycy Platformy Obywatelskiej, Lewicy i PSL-u. Atakują policjantów nie mniej, a może nawet bardziej, niż swoich politycznych przeciwników.

Przyzwolenie na to, będzie miało swoje konsekwencje dla naszego codziennego życia. Owszem, bywa, że policjanci i służby mundurowe popełniają błędy, ale podejmowanie brudnej kampanii przeciw funkcjonariuszom, nie jest niczym dobrym, ani mądrym. Wyraźnie puścił jakiś hamulec. Więcej, gra na wysadzenie w powietrze wizerunku ważnych instytucji publicznych, służy również siłom zewnętrznym. Brzmi to, jak spiskowa teoria, ale kiedy już żaden polski funkcjonariusz w mundurze, nie będzie się cieszył szacunkiem, łatwiej będzie namówić społeczeństwo do tego, aby zastąpić ich kimś innym.

Szacunek do państwa budujemy również ze słów. Stawką w tej grze są najważniejsze instytucje, które najczęściej trzymają się daleko od polityki. Tak, łatwo przypiąć im polityczną łatkę, ponieważ ich szefami są ministrowie, ludzie związani z władzą. Ale to nie jest ich wina. Dzisiaj jest Zjednoczona Prawica, może kiedyś, za kilka lat, rządzić będzie opozycja. Słodko-gorzkim owocem spełnienia się opozycyjnych marzeń o odebraniu władzy PiS-owi, będzie zrujnowany wizerunek służb dbających o nasze bezpieczeństwo.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska