Jezioro Sławskie. Widzieliście już taką rybę? Ten szczupak ma 115 centymetrów i waży 13 kilogramów. Taki okaz złowił nowosolanin

• Sebastian Bock złowił w Jeziorze Sławskim olbrzymiego szczupaka.
• Ryba po zważeniu i zmierzeniu trafiła ponownie do wody.
• Czy ktoś w tym jeziorze złowił dłuższego szczupaka?

"Pan Sebastian z Nowej Soli rzuca wyzwanie pozostałym wędkarzom na największym jeziorze w zachodniej Polsce" – ogłosiło Stowarzyszenie Lasy i Jeziora ze Sławy na swoim profilu na Facebooku. – Nie rzucam wyzwania, to tak tylko napisane – śmieje się Sebastian Bock.

– Po wykonaniu sesji zdjęciowej, ryba w dobrej kondycji wróciła do wody, aby cieszyć też innych wędkarzy, którzy spinningują na tym jeziorze – zaznacza od razu wędkarz.

Wyłowił suma-giganta. Jak łowi się tak wielkie ryby?

Źródło: Dzień Dobry TVN

Szczupak ważył 13 kilogramów i miał 115 centymetrów. Złowiony został na Jeziorze Sławskim przy pochmurnej pogodzie, 20 października, o godz. 13.10 na spinning na głębokości ok. trzech metrów. Pan Sebastian użył przynęty gumowej Cannibal (12 centymetrów).

Hol trwał około 15-20 minut. To była długa walka. Ryba nie chciała wejść do podbieraka. Podjąłem ją ręką. To moja pierwsza metrówka i od razu taka. To ryba życia. Wyjątkowy okaz. Nie słyszałem, żeby ktoś złowił tutaj dłuższego.

– relacjonuje wędkarz.
Sebastian Bock był na łodzi z ojcem, który uwiecznił połów na zdjęciach.

– Na poważnie zająłem się spinningiem 25 lat temu – mówi wędkarz. – Pływamy z ojcem, który jest moim nauczycielem wędkarstwa. Nauczył mnie wszystkiego, co umiem i dalej udziela mi cennych wskazówek odnośnie spinningowania. Bardzo mu dziękuję. Ten szczupak, to też jego wielka zasługa.

Tadeusz Bock sześć lat temu też złowił metrówkę. To był szczupak o długości 103 cm i wadze 10 kilogramów. Wędkarze mówią, że połowy na Jeziorze Sławskim są udane od paru lat. – Dzięki staraniom obecnego gospodarza jezioro odżyło i można złowić bardzo duże okazy różnych gatunków ryb. Można trafić nie tylko na ładne szczupaki, ale też karpie i leszcze - podkreśla pan Sebastian.

O sukcesie nowosolanina poinformowało Stowarzyszenie Lasy i Jeziora, które na początku października organizowało zawody wędkarskie O Puchar Jeziora Sławskiego. Udział wzięło kilkadziesiąt par wędkarzy.

Lasy i Jeziora to Lokalna Grupa Działania, która promuje nie tylko wędkarstwo, ale też inne walory swojego obszaru. A ten jest spory, obejmuje gminy Sława, Nowa Sól, Siedlisko, Szlichtyngowa, Wschowa i Kotla.

Tradycje organizacji społecznych, Kół Gospodyń Wiejskich, działalność chórów i zespołów ludowych, zamiłowanie do lokalnego rękodzieła, obecność wielowiekowych zabytków sakralnych, posiadanie terenów atrakcyjnych turystycznie, sieć wód i lasów to wspólne cechy dla 6 gmin naszej LGD. Podobne są także problemy: konieczność poprawy jakości życia mieszkańców na obszarach
wiejskich, rozwój i modernizacja sieci wodociągowych, kanalizacyjnych i gazowniczych, konieczność rozwoju zaplecza i oferty kulturalnej oraz rekreacyjnej, duże natężenie ruchu samochodowego, konieczność inwestowania w infrastrukturę drogową i turystyczną.

- czytamy w strategii stowarzyszenia.

Czytaj też:

• Gigantycznego karpia złowił mieszkaniec Strzelec na wędkarskich mistrzostwach we Francji. Ryba ważyła 23,6 kg!
• Piękny 90-centymetrowy szczupak wyłowiony z lubuskiego jeziora. To nie jedyny tak imponujący okaz na koncie pana Pawła
• Mieszkaniec Strzelec złowił potężnego karpia. – Dostał całusa i wrócił do wody! – śmieje się Przemysław Sydor

Tuż nad wrogiem. Ryba nie zauważyła idealnie zakamuflowanego drapieżnika

Źródło: STORYFUL