Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jolanta Danielak wycofuje się z życia społecznego. Co dalej?

(paw)
Jolanta Danielak była kandydatką SLD na prezydenta Zielonej Góry.
Jolanta Danielak była kandydatką SLD na prezydenta Zielonej Góry. Mariusz Kapała
- Postanowiłam uporządkować swoje sprawy i przywrócić własną prywatność, o której prawie zapomniałam. Publiczne funkcjonowanie znaczy tyloma nakazami i zakazami. Okazuje się, że to porządkowanie nie jest takie proste, ale zaczęłam. Konsekwentnie wycofuję się ze społecznego działania - napisała w czwartek 19 marca Jolanta Danielak na swym facebooku.

Dzisiaj zrezygnowałam z członkostwa w zarządzie Fundacji Bezpieczne Miasto. 20 lat temu ze Zbyszkiem Bartkowiakiem zakładaliśmy ją, a później realizowaliśmy wiele programów związanych z bezpieczeństwem adresowanych do dzieci, młodzieży i dorosłych. Pomagaliśmy Policji i Straży Pożarnej. Od dzisiaj to historia i zapis życiorysie. Dzisiaj, po 8 latach pracy zrezygnowałam również z przewodniczenia Społecznej Radzie Hospicjum, Dzisiaj, też po 8 latach pracy zrezygnowałam z członkostwa w Społecznej Radzie Zespołu Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży "Promyk". Serdecznie dziękuję wszystkim, z którymi współpracowałam i życzę wielu sukcesów. Jutro kolejne decyzje... - tak brzmi druga część wpisu Jolanty Danielak na profilu społecznościowym, byłej kandydatki SLD w wyborach prezydenckich w Zielonej Górze.

- Szkoda Jolu, że rezygnujesz z działalności społecznej. Wyniki wyborów nie powinny determinować takich decyzji, tym bardziej że w tej działalności się spełniałaś - skomentował jej wpis Jacek Budziński z PiS, który rywalizował z Danielak w wyborach na prezydenta Zielonej Góry.

Przypomnijmy. W niedzielę 15 marca odbyły się w Zielonej Górze wybory prezydenckie. Wygrał z ponad 68-procentowym poparciem Janusz Kubicki. Jolanta Danielak uzyskała tylko 4,12 procent, czyli 1.588 głosów. [PEŁNE WYNIKI WYBORÓW]

Jolanta Danielak krytycznie podchodzi do swojego wyniku. - Mój wynik to informacja, że powinnam się wycofać z polityki i życia społecznego. Od dziesięciu lat pracuję społecznie na rzecz ludzi starszych, kobiet czy dzieci. Przyjęłam to do wiadomości, mieszkańcy tak mnie ocenili - mówiła nam we wtorek 17 marca wyraźnie rozgoryczona.

Czuć, że żałuje startu w wyborach. - Powinnam się trzymać koncepcji niewystartowania, która była mi bliższa. Gdyby nie decyzja partii, nie wzięłabym udziału w wyborach - dodała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska