Przypomnijmy, w październiku 1944 r. hitlerowcy zgromadzili w Potrzebowie koło Sławy dwa tysiącosobowe transporty więźniarek Oświęcimia - Brzezinki o numerach od 70.000 do 72.000. Kobiety pracowały tam przez trzy miesiące przy kopaniu rowów przeciwczołgowych. 21 stycznia 1945 r. nakazano ich ewakuację. Tak rozpoczął się marsz śmierci. Dwie kolumny tych, które przeżyły kopanie okopów, miały dotrzeć do obozów w Bergen-Belsen i Dachau. Jednym z epizodów na trasie morderczego marszu był Stary Jaromierz, do którego kolumna dotarła 25 stycznia 1945 r., mijając później Kargowę, Wojnowo i Sulechów, docierając do Zielonej Góry i dalej
Niemcy korygowali trasę marszu, który zakończył się 6 maja 1945 roku wyzwoleniem przez 5. Dywizję Piechoty Armii Amerykańskiej na granicy Rzeszy i Protektoratu Czech i Moraw.
Trwający 106 dni marsz śmierci na ponad 800-kilometrowej trasie, w warunkach śnieżnej zimy, przeżyło tylko kilkanaście kobiet znad Jeziora Sławskiego.
Niedawno udało się wyremontować pomnik poświęcony zmarłym tragicznie kobietom na cmentarzu w Kargowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?