Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaziki już z głowy

ROBERT GORBAT
Szósty pojedynek ,,Kazików" ze Stilonem zakończył się czwartym zwycięstwem gorzowian, równoznacznym z degradacją sosnowiczan do serii B I ligi. Gorzowian czekają jeszcze od 31 bm. kolejne barażowe mecze ze Skrą Bełchatów (tym razem już tylko do trzech wygranych), która w sobotnim, trzecim finałowym spotkaniu o mistrzostwo zaplecza ekstraklasy przegrała 0:3 z Gwardią Wrocław i uplasowała się na drugiej pozycji w serii B. KAZIMIERZ PŁOMIEŃ POLSKA ENERGIA SOSNOWIEC STILON GORZÓW 1:3 (19:25, 22:25, 25:17, 18:25) stan rywalizacji 2:4 KAZIMIERZ PŁOMIEŃ POLSKA ENERGIA: Kopciński, Gabrych, Błaszczyk, Soroka, Fornal, Kuczko oraz Witoszek (libero), Szelest, Marczuk i Pietryga. STILON: Zwierko, Kocik, Olejnik, Wojczuk, Hachuła, Sienin oraz R. Maciejewicz (libero), Ozimiński, Zajcew, P. Maciejewicz, Żurawski i Kobiałko. Sędziowali: Ryszard Dietrich i Jacek Hojka (obaj z Wrocławia). Widzów 800.

Gorzowianie czuli, że rywalizację z Kazimierzem Płomieniem powinni byli zakończyć w ubiegłym tygodniu we własnej hali. Sportowa złość na własną nieudolność wyzwoliła w nich sporą dawkę ambicji, która zaowocowała pewnym i jakże wartościowym zwycięstwem, odniesionym w sobotę na boisku rywali po godzinie i 34 minutach gry.
W pierwszym secie świetna gra blokiem obydwu środkowych Stilonu: Zdzisława Olejnika i Edwarda Sienina, a także pewna postawa praktycznie wszystkich atakujących gości sprawiły, iż szybko uzyskali oni wysokie prowadzenie 11:5 i 14:8. Przy tym ostatnim stanie trener ,,Kazików" Marek Karbarz dokonał w swojej drużynie zmiany na pozycji rozgrywającego (Oleg Szelest za Roberta Kopcińskiego), jednak nie zdało się to na wiele. Gorzowianie konsekwentnie gnębili rywali precyzyjnymi zagrywkami (przy rezultacie 17:12 dwoma asami popisał się między innymi zmiennik Olejnika Michał Ozimiński) i pewnie wygrali do 19.
Drugą partię stilonowcy również zaczęli od wysokiego C. Wykorzystując precyzyjne serwisy Krzysztofa Kocika i Jarosława Wojczuka, po których bez większych problemów zatrzymywali blokiem ataki skrzydłowych gospodarzy: Marka Fornala, Piotra Gabrycha i Bartłomieja Soroki, błyskawicznie uciekli przeciwnikom na kilka ,,oczek". Wygrywali kolejno: 2:0, 5:1, 9:4, 13:9, 16:11, 18:13, 21:15, 23:16 i 24:18, by w końcówce... niespodziewanie zmarnować cztery pierwsze setbole. Dopiero przy piątej próbie Paweł Maciejewicz przerwał pasmo dotknięć siatki oraz autowych i kierowanych prosto w blok sosnowiczan ataków swoich kolegów, pieczętując wygraną wicemistrzów Polski do 22.
Trzecia odsłona od początku układała się po myśli ,,Kazików". Kopciński precyzyjnie rozgrywał, zaś jego koledzy zdecydowanie lepiej radzili sobie nad siatką. Po początkowym prowadzeniu miejscowych 7:4 i 11:7, stilonowcy wyrównali dzięki dobrym serwisom Sienina na 11:11. Zaraz potem mocne, bite z wyskoku zagrywki Soroki ponownie dały sosnowiczanom cztery ,,oczka" przewagi (16:12). Szesnasty punkt gospodarze zdobyli po kontrowersyjnej decyzji głównego arbitra, uznającego ich blok za prawidłowy mimo autowej sygnalizacji, zarówno sędziego pomocniczego, jak i liniowego. Sytuacja ta tak mocno rozkojarzyła rezerwowych gorzowian (gracze podstawowej ,,szóstki" odpoczywali przed decydującą partią), że potem gładko przegrali za drugim setbolem
do 17.
Czwarty set ,,Kaziki" rozpoczęły od swego prowadzenia 5:4 i 7:5, będącego efektem zatrzymania blokiem uderzeń młodszego z braci Maciejewiczów i Sienina. Stilonowcy nie pozostali im jednak dłużni. Najpierw po dobrych serwisach Wojczuka odrobili wszystkie straty i objęli prowadzenie 10:9, a następnie dzięki precyzyjnym, szybującym zagrywkom Jerzego Zwierki odskoczyli od stanu 12:10 na 17:10. W końcówce wygrywali: 21:11, 23:15 i 24:17, by kropkę nad ,,i" postawić za drugą próbą, po atomowym uderzeniu Sienina z krótkiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska