MKTG SR - pasek na kartach artykułów

KGHM. Czy Herbert Wirth dalej będzie prezesem?

Anna Białęcka 76 833 56 65 [email protected]
Herbert Wirth jest jednym z najdłużej zarządzających KGHM (fot. Anna Białęcka)
Herbert Wirth jest jednym z najdłużej zarządzających KGHM (fot. Anna Białęcka)
Herbert Wirth jest jednym z najdłużej zarządzających prezesów KGHM. W czerwcu kończy się jego kadencja. Czy rada nadzorcza powoła go na kolejne lata prezesowania w Polskiej Miedzi?

Czy Herbert Wirth dalej będzie prezesem, zależeć będzie przede wszystkim od nastawienia do niego ministra skarbu, który ma znaczącą siłę swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej, na dziesięciu członków pięciu jest od ministra skarbu. Już wiadomo, że prezes Wirth chciałby, bo praca w miedziowej spółce podoba mu się, a ponadto ma tu jeszcze wiele do zrobienia. Ale czy będzie chciał minister.

Wirth jest jednym z najdłużej zarządzających KGHM prezesów. Powołany został w kwietniu 2008 roku, wcześniej przez dwa lata był wiceprezesem w zarządzie spółki KGHM Cuprum.

Nie da się ukryć, że KGHM to spółka, w której stanowiska obsadzane są z klucza politycznego. Wraz ze zmianą partii politycznych rządzących krajem, zmieniały się zarządy KGHM. To dla rządzących partii nie tylko miejsce dla prezesów. W tej firmie można znaleźć wiele intratnych stanowisk dla „potrzebujących”. Miejsca wystarcza dla grupy nawet kilkuset osób.

Jak kilkuletnia praca oceniana jest przez związkowców, czyli przedstawicieli załogi. - Gdyby ode mnie zależało, na pewno nie powołałbym Herberta Wirtha na stanowisko prezesa - powiedział nam szef miedziowej Solidarności Józef Czyczerski. - W historii prezesów spółki, a miałem okazje poznać wszystkich, ten jest najbardziej antypracowniczy. Nie mam jednak złudzeń, że to polityka zadecyduje o tym, czy będzie on dalej czy nie, a nie nasze oceny. On wypełnia rozkazy polityczne tych, którzy go na takie stanowisko wynieśli. Wypełnia je sumiennie, więc może liczyć na dalszą pracę.

Czytaj też: Wszystkie warunki spełnione. KGHM przejmuje kanadyjską spółkę!

Jak na razie minister skarbu nie miał poważnych zastrzeżeń do prezesa Polskiej Miedzi. I wygląda na to, że da mu szansę na dalszą pracę. Za tym, że to dobry kandydat Platformy Obywatelskiej, przemawiają liczby - rekordowe wyniki. W raporcie spółki czytamy, że grupa KGHM Polska Miedź miała w ubiegłym roku 11,06 mld zł skonsolidowanego zysku netto. Zysk miedziowego potentata jest ponad dwa razy wyższy niż rok wcześniej. Wzrósł także zysk operacyjny na poziomie grupy. Wyniósł on 13,15 mld zł, podczas gdy rok wcześniej było to nieco ponad 5,5 mld zł. Wysokie ceny miedzi i srebra sprzyjały także wzrostowi przychodów spółki. W ubiegłym roku wyniosły one rekordowe 22,1 mld zł. Rok wcześniej było to nieco ponad 16,7 mld zł.

Miejsca Wirtha w zarządzie na przyszłość broni także fakt kierowania od samego początku projektem zakupu kopalni w Kanadzie i Chile, za ponad 9 mld zł kupił kanadyjską Quadrę. Projekt wciąż jest jeszcze w sferze „rozkręcania”, a strategię na to ma Wirth.

Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie KGHM, zwołane na 25 kwietnia, podejmie decyzję w sprawie zmian w składzie rady nadzorczej spółki. A rada w nowym składzie zadecyduje, co czeka obecnego szefa KGHM, być może będzie to wiadomo już za miesiąc.

Czytaj też: Herbert Wirth dostał prestiżową nagrodę

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska