Kiedy rolnik goni fotografa i turystę. Narasta konflikt, którego tłem jest brak wrażliwości i szacunku

Artur Matyszczyk
Artur Matyszczyk
Mariusz Kapała / GL
- Ludziom brakuje szacunku dla naszej ciężkiej pracy - uważa szef Lubuskiej Izby Rolniczej Stanisław Myśliwiec. Rolnicy maja coraz większy problem z miłośnikami krajobrazów i turystyki. Ci podziwiając i wypoczywając, przy okazji niszczą ich dobytek.

Joanna Okuszko ma pole w Gronowie. Posiała na nim facelię błękitna. To roślina miododajna, która własnie w czerwcu przepięknie kwitnie, zamieniając okolicę w niezwykłe, fioletowe morze kwiatowe. Wydawać by się mogło, że posiadanie takich widoków, to sama przyjemność. Nic bardziej mylnego. Okazało się bowiem, że ludzie którzy przejeżdżają nieopodal, chętnie się zatrzymują i robią zdjęcia. Problem w tym, że przy okazji... rujnują uprawy.

Wjeżdżają autami, depczą, byle tylko mieć fotkę

- Niestety, to coraz większy problem - zauważa kobieta. - I to nie tylko, jeśli chodzi o facelię. Rozmawiałam z innymi rolnikami i mają podobne problemy. Wszędzie tam, gdzie rosną piękne rośliny, jak słonecznik, rzepak czy mak pojawia się ten problem. Ludzie nie zważają na nasz wkład i trud wniesiony w uprawy. Wjeżdżają samochodami, depczą, rozkładają koce - byleby tylko mieć ładne zdjęcie.

Niestety, spostrzeżenia właścicielki pola w Gronowie potwierdza szef Lubuskiej Izby Rolniczej. Jego zdaniem rolnicy maja coraz większy kłopot z miłośnikami krajobrazów. Ale nie tylko...

Na 200 metrach zboże całe położone

- Ludziom brakuje szacunku do naszej pracy. Powiem o świeżutkiej sprawie z dziś. Właśnie wracam z jednego ze swoich pól. A tam na odcinku dwustu metrów całkowicie położone zboża. Ktoś po prostu przejechał autem. Gdybym w zamian za to ja, w mieście, stanął jednym kołem na chodniku, to od razu pojawiłyby się służby mundurowe - dodaje Myśliwiec.

Prezes dodaje, że potężnym problemem dla rolników są także posiadacze quadów. - Najzwyczajniej w świecie rozjeżdżają nasze uprawy, kompletnie bez żadnej wrażliwości - podsumowuje.

iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska
Dodaj ogłoszenie