Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy twojej żonie lub mężowi należą się od ciebie alimenty

(zka)
W określonych sytuacjach rozwiedzeni małżonkowie mogą żądać od siebie alimentów.

Obowiązek alimentacyjny istnieje też w czasie trwania małżeństwa, o czym może nie wszyscy wiedzą.

W kodeksie rodzinnym i opiekuńczym jest powiedziane, że oboje małżonkowie obowiązani są, każdy według swoich sil i możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli.

Równa stopa

- W Polsce nie ma jednak przepisów, mówiących o tym, czy np. żona w czasie trwania małżeństwa ma prawo do alimentów czy nie - mówi sędzia Sądu Okręgowego w Zielonej Górze Sławomir Kaczanowski. - Ponieważ ustawodawca tego nie uregulował wprost, próbowały to na różne sposoby uzupełnić orzecznictwo sądowe oraz doktryna.

Pojawiają się poglądy (są w mniejszości), że małżonek może żądać od drugiego alimentów tylko wtedy, gdy sam jest w niedostatku. Sąd Najwyższy w swojej uchwale stanął jednak na innym stanowisku. Uznał, że skoro małżonkowie mają prawo do równej stopy życiowej, to nie ma znaczenia, czy domagający się alimentów jest w niedostatku, czy nie. Tylko ta stopa życiowa jest punktem wyjścia i odniesienia.

Zakres obowiązku alimentacyjnego uzależniony jest od możliwości zarobkowych i majątkowych każdego z małżonków. Zasada równej stopy życiowej oznacza, że obowiązek alimentowania jednego z małżonków wobec drugiego ma na celu zapewnienie małżonkowi domagającemu się alimentów takiego samego poziomu życia. Takie roszczenie aktualizuje się wyłącznie wtedy, gdy są tutaj istotne dysproporcje w dochodach i majątku każdego z małżonków.

Wyłącznie winny ma gorzej

Z alimentami dla byłej żony czy byłego męża sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.

Rozwiedzeni małżonkowie mogą od siebie żądać alimentów. Nie ma jednak takiego prawa ten małżonek, który został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia. Obowiązek alimentacyjny trwa jednak, gdy żadne z nich nie ponosi winy za rozpad małżeństwa, bądź gdy rozwód został orzeczony bez orzekania o winie, a także wtedy, gdy orzeczono rozwód z winy obojga małżonków. Prawo takie nie dotyczy małżonka będącego w niedostatku.

- Małżonek, który został uznany za wyłącznie winnego rozpadu małżeństwa ma surowszy zakres odpowiedzialności alimentacyjnej wobec drugiego byłego małżonka - zaznacza sędzia Kaczanowski. - Wynika to z art. 60, par. 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Mówi on, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, choćby ten nie znajdował się w niedostatku. Przepis ten stosowany jest w sytuacjach, kiedy dochody małżonków są diametralnie różne. Ma podnieść stopę życiową niewinnego. Jeśli dochody są takie same lub zbliżone, nie będzie brany pod uwagę.

- Chodzi tu o to, żeby zachować po rozwodzie stopę życiową, zbliżoną do tej, jaką miałby ten małżonek gdyby nadal pozostawał w związku małżeńskim - podkreśla sędzia. - Załóżmy, że jeden zarabiał 5 tys. zł, drugi 2 tys. zł. Średnio mieli po 3,5 tys. zł.

W takiej sytuacji, jeśli osoba zarabiająca 2 tys. zł, nadal tyle zarabia, możemy jej zasądzić od małżonka wyłącznie winnego rozpadowi małżeństwa jakieś 700-800 zł. Podobny standard materialny nie jest jednak matematyczną wypadkową dochodów obojga. Nie ustala się tego mechanicznie, według średniej, lecz nieco inaczej. Wiąże się też z rzeczywistymi potrzebami zasługującymi w ten sposób na zaspokojenie

Tylko w niedostatku

Zwykle obowiązek alimentacyjny wobec rozwiedzionego małżonka trwa 5 lat. Na żądanie uprawnionego sąd może ten obowiązek przedłużyć. Zrobi to, jeśli jest on osobą chorą, niedołężną, nie jest w stanie własnymi siłami zdobyć środków utrzymania, bo nie może pracować.

- Obowiązek dostarczania środków materialnych takiemu małżonkowi wygasa w razie zawarcia przez niego kolejnego związku małżeńskiego - podkreśla sędzia.
Jeśli oboje małżonkowie są uznani za winnych lub oboje za niewinnych rozpadu małżeństwa, drugi małżonek może żądać alimentów wyłącznie, gdyby sam był w niedostatku.

Nie chodzi w tym przypadku o wyrównywanie stopy życiowej, ale o sytuacje, kiedy były małżonek sam nie może zaspokoić swoich życiowych potrzeb. Ma wtedy prawo domagać się wsparcia od byłego małżonka. Ten obowiązek jest swoistą formą łagodzenia skutków materialnych w okresie przejściowym po rozwodzie

Jakie dokumenty są potrzebne

  • pozew do wydziału rodzinnego sądu rejonowego, (można go złożyć zarówno w czasie trwania małżeństwa i po rozwodzie)
  • z pozwu powinno wynikać od kogo i jakich alimentów oczekujemy
  • trzeba podać nazwiska, imiona, miejsce zamieszkania powoda i pozwanego
  • pozew należy koniecznie podpisać
  • dołączyć odpis wyroku rozwodowego
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska