Kierowca autobusu staranował inne auta. Grozi mu osiem lat (zdjęcia)

Kierowcy autobusu, który 2 lipca staranował dwa samochody na krajowej "trójce" pod Zieloną Górą grozi nawet osiem lat więzienia. W wypadku zginęła jedna osoba.Mężczyzna przyznał się do winy. Zielonogórska prokuratura rejonowa wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko 55-letniemu kierowcy autobusu. Odpowie za umyślne naruszenie bezpieczeństwa na drodze. 55-latek zamiast hamować przed czerwonym światłem na remontowanym odcinku krajowej "trójki" pod Zieloną Góra, uderzył w samochody stojące przed sygnalizacją świetlną. Staranował volkswagena borę, którego kierowca doznał poważnych ran głowy. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Pasażerka doznała poważnych obrażeń. To było małżeństwo, które jechało w podróż poślubną. Autobus uderzył również w volkswagena jettę. W sprawie przeprowadzono między innymi oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchano bezpośrednich świadków oraz dokonano kryminalistycznej rekonstrukcji przebiegu wypadku drogowego. Oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu. Grozi mu kara do ośmiu lat więzienia.