Kłopot występuje już od wielu lat i dla wielu kierowców, zwłaszcza tych jeżdżących regularnie tą drogą powiatową, jest prawdziwym utrapieniem.
Mowa o torach na drodze wylotowej z Gubina w kierunku Sękowic. Dwie nitki kolejowe są nieznacznie wyżej położone od poziomu jezdni. Ponadto przejazd jest strasznie nierówny. Wielu kierowców zwalnia tam znacząco, aby czegoś sobie nie uszkodzić. Jednym z nich jest Kamil Łukasiewicz z Bieżyc, który codziennie przejeżdża przez tory, w drodze do pracy w Niemczech.
- Przejazd kolejowy jest już od dawna nieczynny i powinien być usunięty albo chociaż poprawiony, ponieważ jest w fatalnym stanie - podkreśla. - Codziennie jadę tamtędy do pracy i najlepiej wiem, jak ciężko się tamtędy przejeżdża. Tory bardzo mocno wystają i można przebić koło albo uszkodzić zawieszenie w samochodzie.
Więcej czwartkowym (6 sierpnia) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Czytelników z Gubina i okolic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?