Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kino będzie za rok

DARIUSZ BROŻEK 095 742 16 83 [email protected]
Tadeusz Dubicki ma 61 lat. Wykształcenie wyższe techniczne. Zodiakalny Strzelec. Członek PSL, burmistrzem został w 2002 r.
Tadeusz Dubicki ma 61 lat. Wykształcenie wyższe techniczne. Zodiakalny Strzelec. Członek PSL, burmistrzem został w 2002 r. fot. Dariusz Brożek
Rozmowa z burmistrzem Tadeuszem Dubickim

- Kiedy wreszcie zostanie odbudowane kino i dom kultury?

- W poniedziałek rozstrzygnięty zostanie przetarg na ostatni etap inwestycji, czyli wyburzenie starego i budowę nowego dachu nad biurami i zapleczem sceny oraz remont pomieszczeń i widowni. Prace powinny się skończyć w grudniu przyszłego roku.

- Zaraz po katastrofie zapowiadał pan, że kino będzie wyremontowane do połowie 2007 roku. Skąd poślizg?

- Wtedy nie wiedziałem, że przez osiem miesięcy nie będziemy mogli wejść do obiektu. Dlatego dopiero wiosną minionego roku mogliśmy przystąpić do pierwszego etapu, czyli budowy nowego dachu nad widownią.

- Ile w tym roku gmina wyda na inwestycje?

- Około 26 milionów, czyli ponad 40 procent naszego budżetu. To rekordowa kwota w historii samorządu. Aż dziesięć milionów wydamy na budowę basenu. To nasza największa tegoroczna inwestycja. Ale oprócz pływalni budujemy aż trzy nowe boiska, sporo wydajemy na remonty chodników, dróg.

- Ale bierzecie też kredyty, które będą spłacać wasi następcy. Ile wynosi zadłużenie gminy?

- Około osiem i pół miliona złotych. To zaledwie 15 procent naszego budżetu. Inne gminy mają znacznie większe długi. W niektórych sięgają one nawet 60 procent budżetu. Moim zdaniem w przypadku Międzyrzecza bezpiecznym progiem będzie zadłużenie wynoszące do czterdziestu procent. To około 24 milionów. bez większych obaw o przyszłość miasta możemy więc brać kolejne kredyty na łączną kwotę 16 milionów. Będą naszym wkładem w inwestycje współfinansowane przez Unię Europejską.

- W środę spotkałem się z kilkunastoma mieszkańcami Nietoperka, którzy narzekali na brak kanalizacji i sali wiejskiej. Te inwestycje obiecał im pan kilka lat temu...

- Mamy dokumentację i nawet zaplanowaliśmy pieniądze w tegorocznym budżecie, ale z rozpoczęciem robót musimy czekać na unijne dotacje. A na razie nie ruszyły programy, z których można finansować takie inwestycje. Nabór wniosków miał być ogłoszony już rok temu. I wciąż czekamy. Pragnę podkreślić, że unijnych pieniędzy wcale nie ma tak dużo. Przykładem niech będą inwestycje oświatowe. W tym roku rozpisano pierwszy nabór i na całe województwo zaplanowano tylko 17 milionów złotych, a powiaty i gminy złożyły 75 wniosków na 200 milionów złotych. W przyszłym roku planowany jest drugi nabór. Ale kwota będzie taka sama.

- Co z zapowiadanym od lat remontem ogólniaka i gimnazjum nr 1?

- Inwestycję ma koordynować starostwo, które złożyło już wniosek o unijną dotację. Planowane prace rozłożyliśmy na kilka etapów. Pierwszy z nich oszacowaliśmy na blisko pięć milionów. Czekamy na decyzję ekspertów.

- Wielu mieszkańców ocenia obecną kadencję przez pryzmat afery w wodociągach. Jak pan to skomentuje?

- Należy to traktować jako wypadek przy pracy, który nie przekreśla jednak naszych niewątpliwych dokonań. A te są widoczne. Dlatego naszą kadencję oceniam na czwórkę z plusem.

- Dziękuję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska