Konfederacja u premiera Morawieckiego. Wejdą w koalicję z PiS?

"Delegacja Konfederacji weźmie udział w zaproponowanym przez Premiera spotkaniu konsultacyjnym w celu osobistego przedstawienia Premierowi powyższego stanowiska, a także w celu nakłonienia rządu do realizacji postulatów przewoźników i rolników protestujących na granicy polsko-ukraińskiej. Wyznaczeni przez Radę Liderów delegaci Konfederacji udadzą się do Kancelarii Premiera, aby w imieniu półtora miliona wyborców Konfederacji przekazać premierowi Morawieckiemu jasny komunikat - to koniec Waszej władzy!" - oświadczenie o tej treści pojawiło się wczesnym popołudniem w czwartek na profilu FB Konfederacji. Wcześniej politycy formacji zarzekali się, że ich partia nie weźmie udziału w konsultacjach na zaproszenie szefa Rady Ministrów.

Jak przekazał za pośrednictwem portalu X Michał Urbaniak, do rozmowy dojdzie najprawdopodobniej w piątek. Skomentowany tak wpis zniknął już jednak z profilu Konfederacji w portalu X.

Zgodnie ze swoimi zapowiedziami, premier Mateusz Morawiecki rozesłał zaproszenia do partii obecnych w parlamencie X kadencji. Zaprosił sejmowe ugrupowania do wspólnej pracy nad budową Koalicji Polskich Spraw.

Spotkanie z zainteresowanymi miało odbyć się dzisiaj i trwać do godziny 14:00. Nikt z zaproszonych jednak się na nim nie pojawił. Zaproszenia otrzymały: Polska 2050, PSL, Lewica, Razem i Konfederacja. Krótko przed upływającym terminem wizyty na profilu Konfederacji na FB pojawiło się jednak oświadczenie Rady Liderów formacji o kategorycznym tytule: "Konfederacja Wolność i Niepodległość nie poprze rządu Mateusza Morawieckiego ani rządu Donalda Tuska". Równocześnie w oświadczeniu padła deklaracja o tym, że do premiera Morawieckiego wybierze się delegacja tej partii.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Z obszernego dokumentu, opublikowanego przez partię na Facebooku wynika, że Konfederacja zamierza osobiście przekazać premierowi informację o tym, dlaczego nie zdecyduje się na poparcie jego rządu. Równocześnie Rada Liderów zaznaczyła, że zamierza skorzystać z okazji spotkania z szefem Rady Ministrów, aby wpłynąć na jego działania dotyczące kryzysu na granicy polsko-ukraińskiej, związanego z zablokowaniem tejże przez protestujących przewoźników i rolników.

Z oświadczenia opublikowanego przez Konfederację na FB wynika, że przyczynami, dla których nie poprą nowego rządu Mateusza Morawieckiego, jest to, że przez ostatnich sześć lat "udowodnił, że nie zamierza realizować polityki konserwatywnej, wolnorynkowej ani zgodnej z polskim interesem narodowym". Ugrupowanie zarzuca Morawieckiemu również zgodę na pakiet Fit for 55, a także na "pieniądze za praworządność", co dotyczyć ma środków z KPO.

Nadto partia wskazała, że rząd Morawieckiego w jej ocenie odpowiadał za masową imigrację z Azji i Afryki. Imigranci z tych krajów mieli trafić do Polski. Co więcej, partia uważa, że rząd Mateusza Morawieckiego spowodował gigantyczny deficyt budżetowy i jest odpowiedzialny za potężny wzrost inflacji w wyniku nieakceptowalnej polityki gospodarczej i finansowej.

Politycy Konfederacji zarzucili premierowi również zamykanie polskich kopalń i próbę zdemolowania polskiego rolnictwa poprzez wprowadzenie "piątki przeciw rolnikom", a także zgodę na niekontrolowany zalew polskiego rynku produktami rolnymi z Ukrainy, co doprowadziło do powstania nieuczciwej konkurencji pomiędzy polskimi i ukraińskimi producentamiv żywności. Na koniec Konfederacja przypomniała swoje zarzuty wobec poprzedniego rządu, dotyczące środków bezpieczeństwa podjętych w okresie pandemii, które ugrupowanie nazywa wprost ograniczeniem praw i wolności obywatelskich.

W delegacji nie znalazł się nikt z przedstawicieli Nowej Nadziei, czyli jednego z ugrupowań współtworzących Konfederację. Sławomir Mentzen, lider Nowej Nadziei oraz współprzewodniczący Konfederacji (obok Krzysztofa Bosaka szefującego Ruchowi Narodowemu), opublikował w środę w mediach społecznościowych stanowcze oświadczenie:

- Premier Morawiecki zaprosił mnie na rozmowy w sprawie tworzenia koalicji. Oczywiście na żadne spotkanie się nie wybieram. Całą kampanię wyborczą mówiłem, że chcę zakończyć, a nie przedłużać rządy PiS. Zdania nie zmieniłem. Wybraliście mnie do Sejmu właśnie po to, żeby Morawiecki przestał rządzić. Nie wierzę w żadne jego obietnice. PiS miał 8 lat na wprowadzenie dobrowolnego ZUS dla przedsiębiorców czy półrocznego vacatio legis w sprawach podatkowych. Zamiast tego podnosił i komplikował podatki w rekordowym tempie. Teraz PiS pewnie zgodzi się na wszystko, byle tylko uzyskać większość, potem nic z tego i tak nie zrealizuje. Nie mamy o czym rozmawiać. Morawiecki musi odejść - napisał szef Nowej Nadziei.

Delegacja, która wybiera się na rozmowy z premierem Morawieckim, składa się z przedstawicieli Ruchu Narodowego i Konfederacji Korony Polskiej. W konsultacjach wezmą udział liderzy obu tych ugrupowań, współtworzących Konfederację: Krzysztof Bosak i Grzegorz Braun. Ponadto w skład delegacji wejdą także Włodzimierz Skalik oraz Krzysztof Tuduj.

Źródło: Facebook, Twitter

ag